W twoim ciele mieszka jakieś 100 bilionów bakterii i około 1 biliarda wirusów (bakteriofagów). W istocie, można powiedzieć, że jesteśmy chodzącą kolonią mikrobów, widząc, że bakterie przewyższają ilość naszych komórek o 10 do 1, a bakteriofagi z kolei przeważają bakterie o 10 do 1.
Te mikroorganizmy wykonują szeroką gamę funkcji, a my teraz dowiemy się, jak muszą być one odpowiednio wyważone i odżywione, jeśli chcemy utrzymać dobrą kondycję fizyczną i psychiczną.
Podczas, gdy „Human Genome Project (HGP)” spodziewał się, że wyniki terapii opartej na genach wybawią nas od mniej lub bardziej znanych chorób, to w rzeczywiści wykazał, że genetyka odgrywa znacznie mniejszą rolę niż ktokolwiek sobie wyobrażał.
Twoje geny, jak się okazuje, są odpowiedzialne tylko za około 10 procent chorób.
Pozostałe 90 procent jest wywoływane przez czynniki środowiskowe, a naukowcy badając obecnie, zdają sobie sprawę, że może mikroorganizmy są jednym z najważniejszych czynników, włączania i wyłączania genów w zależności od ich obecności!
„Emerging Science” pokazuje również, że mikroorganizmy mogą być szybko zmieniane w lepsze lub gorsze, jeśli weźmiemy pod uwagę o czynniki takie jak dieta, styl życia i ekspozycje na substancje chemiczne.
Wygląda na to, że działamy w dwie strony i nie ma wątpliwości, biorąc pod uwagę jak wiele naszych nowoczesnych udogodnień (takich jak przetworzona żywność, antybiotyki i pestycydy) okazuje się być bardzo szkodliwe dla naszej flory jelitowej.
Z drugiej strony, dieta jest jednym z najłatwiejszych, najszybszych i najbardziej skutecznych sposobów, aby poprawić i zoptymalizować mikroorganizmy. Więc dobra wiadomość jest taka, że masz ogromną możliwość kontrolowania swojego stanu zdrowia.
DNA ludzkie zawiera mikrobiologiczne geny.
Co ciekawe, niektóre z najnowszych badań sugerują, że bakterie mogły nawet odegrać rolę w dywersyfikacji i zmianach ludzkiego DNA, w drodze transformacji genów .
Według naukowców, w ciągu historii ludzkości, potencjalnie setki genów mikroorganizmów wślizgnęły się do naszego DNA, w tym genów, które pomagają bronić układ odpornościowy przed infekcjami. Jest to możliwe, że inne geny pomogły ludziom dostosować się do zmieniających się warunków środowiskowych i do różnego rodzaju diet.
Wydaje się, że mijają miesiące bez nowych rewelacji o tym, jak wpływają na nasze życie bakterie. W tym artykule przybliżę przegląd niektórych najnowszych ustaleń, które zyskują najbardziej powszechne uznanie.
Jak bakterie jelitowe wpływają na naszą masę ciała?
Bakterie wpływają na zdrowie i chorobę na dwa główne sposoby. Chociaż nadmiar niektórych bakterii został powiązany z różnymi chorobami, inne mikroby wydają się być aktywnie zaangażowane w zapobieganie pewnych stanów chorobowych.
Gdy ich brakuje, organizm traci ochronę i umożliwione jest rozpoczęcie procesu chorobowego.
Na przykład poprzez wyeliminowanie czterech gatunków bakterii (Lactobacillus Allobaculum, Rikenelleceae i Candidatus arthromitus) badacze byli w stanie wywołać zmiany metaboliczne u zwierząt laboratoryjnych, które doprowadziły je do nadmiernego wzrostu wagi.
W miarę upływu czasu, wydaje się być coraz bardziej uzasadnione, że na otyłość w dużej mierze wpływają bakterie jelitowe. To w żaden sposób nie zmienia faktu, że niektóre tuczące pokarmy powinno się spakować i zamknąć, bakterie po prostu odgrywają istotną rolę w ułatwianiu procesu trawienia.
Środki spożywcze, znane z powodowania zaburzeń metabolicznych i oporności na insulinę (takie jak przetworzona żywność, fruktoza / cukier, a także sztuczne słodziki), dziesiątkują korzystne bakterie w jelicie i może okazać się, że jest to kluczowym mechanizmem do rozprzestrzeniania otyłości.
Chemikalia mogą również, przyczyniać się do problemu nadwagi niszcząc mikroorganizmy.
Na przykład, w lipcowym wydaniu Environmental Health Perspectives opublikowano badania w których udowodniono, że trwałe zanieczyszczenia organiczne (POP) znalezione w żywności zmieniły mikroorganizmy jelit u myszy, tym samym przyczyniając się do rozwoju otyłości i zaburzeń metabolicznych.
W innych badaniach okazało się, że bakteria zwana Akkermansia muciniphila pomaga w walce z otyłością, cukrzycą i chorobami serca poprzez obniżenie poziomu cukru we krwi. Poprawia odporność na insulinę i pomaga w szybszym rozkładzie tkanki tłuszczowej.
A. muciniphila wiąże się z włóknami z pożywienia i od dawna wpływa korzystnie na zdrowie i masę naszego ciała. Nie wiadomo, czy A. muciniphila produkuje wszystko na własną rękę, czy pomaga innym pożytecznym bakteriom.
Autorzy badań piszą:
„Nasze wyniki wskazują na potrzebę dalszych badań, aby ustalić terapeutyczne zastosowanie A. muciniphila w leczeniu insulinooporności.
A. muciniphila może być identyfikowana jako narzędzie diagnostyczne i prognostyczne przewidujące potencjalny sukces w interwencjach dietetycznych ”
Bakterie trawiące włókna, wpływają również na Twoje funkcje immunologiczne.
Poprzednie badania wykazały, że mikroorganizmy jelitowe specjalizujące się w fermentacji błonnika rozpuszczalnego odgrywają ważną rolę w zapobieganiu chorób zapalnych, ponieważ pomagają skalibrować system odpornościowy.
W szczególności, produkty uboczne tej działalności fermentacyjnej odżywiają komórki wyściełające jelito grube, zapobiegając w ten sposób rozszczelnieniu jelita – stanu, w którym toksyny są dopuszczone do migracji z jelit do krwiobiegu.
Odpowiedź zapalna rozpoczyna się w jelitach, a następnie wędruje do mózgu, który, wysyła sygnały do reszty ciała w złożonej pętli sprzężenia zwrotnego.
Tak więc, w celu rozwiązania przewlekłego zapalenia i chorób zapalnych, ważne jest, aby karmić swoją florę jelitową odpowiednimi pokarmami. Na przykład tradycyjnie fermentowanymi produktami i surowymi warzywami, zwłaszcza bogatymi w błonnik.
Z drugiej strony, cukier karmi grzyby, które powodują zakażenia drożdżowe i zapalenie zatok. Naukowcy twierdzą również, że dieta o wysokiej zawartości cukru wpływa negatywnie na pamięć – i zaburza uczenie się, dzięki zmianom flory bakteryjnej w jelicie. Według dr Kathy Magnusson:
„Wiemy, że zbyt dużo tłuszczu i cukru w diecie jest nie dobre dla Ciebie. Badania sugerują, że tłuszcz i cukier zmieniają twój zdrowy system bakteryjny i jest to jeden z głównych powodów, dzięki któremu powinieneś wyeliminować słodycze z diety. To nie jedzenie może wpływać na twój mózg, ale interakcja między jedzeniem i zmianami mikrobiologicznymi. ”
Błonnik i sfermentowana żywność powinny być kluczowymi elementami zdrowej diety.
Mimo, że jest praktycznie niemożliwe jest określenie idealnego składu mikroorganizmów w ciele wiedząc, że nasza flora jelitowa jest indywidualna dla każdego z nas, wiemy, iż zdrowa dieta jest kluczem do optymalizacji indywidualnych mikroorganizmów. Zdajemy sobie też sprawę, że sfermentowana żywność oraz pokarmy bogate w błonnik są bardzo ważnymi elementami zdrowej diety, ponieważ te produkty pomagają odżywić szeroką gamę pożytecznych bakterii.
Te pokarmy są częścią ludzkiej diety od czasów starożytnych, a zastąpienie ich chemicznie zmienioną i „pasteryzowaną” przetworzoną żywnością doprowadziło do wielu obecnych problemów zdrowotnych. Na przykład tradycyjna kapusta kwaszona, została zidentyfikowana jako super-pokarm dla zdrowia serca donosi „The Epoch Times”:
„W medycznym czasopiśmie Food and Function opisano badania, w których podawano ochotnikom niepasteryzowaną kiszoną kapustę zawierającą silny probiotyk, znany jako dzika Lactobacillus plantarum FC225. Po badaniu, okazało się, że kiszona kapusta pomogła w następujące sposoby:
• obniżyła poziom cholesterolu
• obniżyła poziom trójglicerydów
• Znacząco podwyższyła poziom dwóch silnych przeciwutleniaczy znanych jako dysmutaza ponadtlenkowa (SOD) i glutation
• zmniejszyła rozkład tłuszczów w organizmie (proces znany jako utlenianie lipidów)”
Nowe badania pokazują, ile błonnika zapewniają poszczególne diety.
„Amerykański Projekt Zdrowych Jelit” jest największym źródłem i finansowym badań na temat mikroorganizmów na świecie. Poniżej znajduje się wykres przedstawiający wyniki. Naukowcy prowadząc badania zebrali dane od ponad 5000 pacjentów, którzy dostarczyli próbki i kwestionariusze żywieniowe. Byli oni w stanie obliczyć błonnik i medianę dziennego spożycia błonnika dla różnych grup żywieniowych, która przedstawia się następująco:
- dieta prawie Paleo: 19 g / dzień
- dieta wszystkożerna: 19 g / dzień
- dieta Paleo: 25,1 g / dzień
- dieta wszystkożerna, z wyjątkiem czerwonego mięsa: 27,8 g / dzień
- dieta Wegetariańska: 32,8 g / dzień
- dieta Wegańska: 43 g / dzień
Czy jesteś gotowy wprowadzić więcej błonnika i fermentowaną żywność do swojej diety?
Idealne produkty zawierają różnorodne bakterie fermentowane występujące w pokarmach i w napojach. Istnieją różne rodzaje sfermentowanej żywności, którą można łatwo przyrządzić w domu, w tym:
• fermentowane warzywa
• chutneys (gęsty sos z owoców i warzyw z dodatkiem rodzynek, czosnku itp.)
• przyprawy, takie jak salsa
• przetwory mleczne takie jak jogurt, kefir i kwaśna śmietana
• ryby, takie jak makrela i szwedzki łosoś
Jeżeli chodzi o błonnik, wytyczne wymagają spożycia od 20 do 30 gram dziennie. Idealna ilość dla większości dorosłych jest prawdopodobnie znacznie wyższa, ale ta dawka daje pewne widoczne efekty. Wiele naturalnej żywności, zwłaszcza owoców i warzyw, zawiera źródło zarówno rozpuszczalnego jak i nierozpuszczalnego błonnika.
Jest to idealne rozwiązanie, ponieważ możemy pomóc nakarmić mikroorganizmy żyjące w jelitach. Tak aby, zmaksymalizować korzyści dla zdrowia, trzeba koncentrować się na jedzeniu warzyw, orzechów i nasion. Poniżej podano kilka przykładów z żywności, które zawierają duże ilości rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego błonnika:
- babka płesznik, nasiona lnu, nasiona szałwii hiszpańskiej
- jagody
- warzywa takie jak brokuły, brukselka
- warzywa korzeniowe i bulwy ,w tym cebula i słodkie ziemniaki
- migdały
- groszek z
- zielona fasolka
- kalafior
- fasola
Jestem wielkim fanem błonnika rozpuszczalnego, zwłaszcza z babki płesznik, gdyż nie służy tylko jako probiotyk dla mikroorganizmów w jelitach, ale także do metabolizowana krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, takich jak maślan, kwasu propionowego i octanu które, odżywiają komórki okrężnicy. Są one również konwertowane do ciał ketonowych, odżywiających twoje tkanki.
Zamiana bakterii jelitowych mogą pomóc w cukrzycy typu 2.
Cukrzyca typu 2 jest kolejnym powszechnym problemem zdrowotnym, który może prowadzić do upośledzenia flory jelitowej. Badania wykazały, że skład mikrobiologiczny jelit u osób z cukrzycą różni się od osób zdrowych. W szczególności, diabetycy mają mniej Firmicutes, a większe ilości Bacteroidetes i Proteobacteria, w porównaniu do pacjentów bez cukrzycy. Stwierdzono również dodatnią korelacje dla stosunku Bacteroidetes do Firmicutes oraz zmniejszoną tolerancję glukozy.
Badacz z Amsterdamu, dr Max Nieuwdorp, opublikował szereg prac obserwując zmiany mikroorganizmów w jelitach, które są charakterystyczne dla cukrzycy typu 2. W jednym z badań, był w stanie odwrócić cukrzycę typu 2 u wszystkich 250 uczestników, wykonując transplantacje bakterii z kału. Zadziwiające, że można, zmieniając makijaż bakterii jelitowych, rozwiązać problem cukrzycy.
Jeszcze bardziej interesująca jest cukrzyca typu 1 (insulinozależna) u małych dzieci , gdyż również może być poprzedzona przez zmianę bakterii jelitowych. Ma to sens, ponieważ twoja flora jelitowa kontroluje około 80 procent twojej odpowiedzi immunologicznej, a cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną. Dobrą wiadomością jest to, iż naukowcy odkryli, że niektóre mikroorganizmy mogą rzeczywiście pomóc w zapobieganiu cukrzycy typu 1, sugerując się florą jelitową jako czynnikiem epigenetycznym, który odgrywa znaczącą rolę w tym stanie.
Twoje jelita są Twoim drugim mózgiem.
Jakość, ilość i skład bakterii w jelitach mają ogromny wpływ na twój mózg. Na przykład, naukowcy odkryli, że dzieci z autyzmem mają wyraźnie inne mikroorganizmy jelitowe w porównaniu do dzieci zdrowych. Warto zauważyć, że posiadają mniej korzystnych bakterii takich jak Bifidobacterium.
Takie dysproporcje są podstawowym składnikiem luki programu żywieniowego, stworzonego przez dr Natasha Campbell-McBride, który wierzy, że „uzdrowione i uszczelnione” jelito jest najważniejsze dla osób z zaburzeniami neurologicznymi, w tym z autyzmem. Dr David Perlmutter również bada związek pomiędzy zwyrodnieniowymi chorobami mózgu, takimi jak choroba Alzheimera w swoich badaniach.
Znowu powraca się do tego, że bakterie jelitowe pomagają utrzymać integralność podszewki jelit. Jak wyjaśnionia dr Perlmutter, znane jest wiele czynników, które wpływają na przepuszczalność bariery krew-mózg i są podobne do tych, które mają wpływ na jelita. Dlatego „cieknące jelita” mogą doprowadzić do chorób neurologicznych, co może objawiać się w innej formie zaburzeń autoimmunologicznych.
Przepuszczalność swojej błony śluzowej jelita można ocenić na podstawie chemicznego lipopolisacharydu (LPS), który jest pokryty pewnymi grupami bakterii w jelitach. Gdy masz wyższy poziom przeciwciał przeciwko LPS w krwiobiegu, masz marker nieszczelnego jelita. LPS jest również w potężnym inicjatorem kaskady zapalnej.
Wyższe poziomy LPS we krwi znacznie zwiększają stan zapalny w całym organizmie, w tym mózgu. Na przykład choroby Alzheimera i Lou Gehriga, są skorelowane ze znacznie podwyższonym poziomem LPS.
Zaburzenia nastroju mogą wywodzić się także z osłabionej flory bakteryjnej.
Nie tylko upośledzenie twojej flory sprzyja chorobom neurologicznym, może również mieć ogromny wpływ na ogólny nastrój. Depresja coraz częściej jest postrzegana jako objaw słabego zdrowia jelit i tam może znajdować się także prawdziwe lekarstwo na nią … Na przykład, w jednym z ostatnich badaniach naukowcy odkryli, że sfermentowana żywność i napoje pomogły ograniczyć społeczne zaburzenia lękowe u młodych osób wkraczających w dorosłość.
Wcześniejsze badania wykazały również, że probiotyki mogą pomóc złagodzić zarówno lęki jak i depresje. W jednym badaniu stwierdzono, że probiotyczne Lactobacillus rhamnosus miały znaczący wpływ na poziom GABA – hamującego neuroprzekaźnika, który bierze istotny udział w regulowaniu wielu procesów fizjologicznych i psychologicznych- w niektórych regionach mózgu i obniżył się hormon stresu- kortykosteron, powodując zmniejszenie niepokoju i zachowań związanych z depresją.
W innym badaniu, 22 osoby, które zażywały probiotyk złożony z wielu szczepów, przez co najmniej cztery tygodnie zgłaszały osłabienie rozmyślania – nawracające, uporczywe myślenie o czymś niepokojącym, co ma lub może się zdarzyć.
W jednym z ostatnich badań profesorowie odkryli, że wysoki indeks glikemiczny żywności (w tym z wysoko w rafinowanych zbóż i cukru) był związany z większym pogłębieniem depresji.
Nie patrząc na rolę bakterii, związek pomiędzy dietą o wysoką zawartością cukru i zmiany w ilościach bakterii jelitowych zostały ustalone w innych badaniach, również w tych wymienionych wcześniej, w których zmiany mikroorganizmów doprowadziły do zaburzeń funkcji poznawczych, takich jak trudności w nauce oraz pogorszenie pamięci.
Jak wspomniano w „The New York Times”, naukowcy badają obecnie szereg związków psychoaktywnych znalezionych w kale i eksperymentują z transplantacją bakterii pochodzących z kału na zwierzętach w celu jego oceny wpływu na efekty neurorozwojowe:
„Lęk, depresja i kilka chorób dziecięcych, w tym autyzm i nadpobudliwość, zostały połączone z zaburzeniami przewodu pokarmowego …
Ostatniego września, Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego przyznał cztery granty o wartości do 1 miliona dolarów każdy, w celu prowadzenia nowych badań nad mikroorganizmami w jelitach i ich roli w zaburzeniach psychicznych, potwierdzając słuszność dziedzinie, która od dawna starała się przyciągnąć poważną publikę naukową . Wydaje się prawdopodobne, jeśli jeszcze nie udowodniono, że możemy użyć flory jelitowej z jednego dnia do zdiagnozowania zaburzenia rozwoju układu nerwowego, w leczeniu chorób psychicznych i być może nawet je naprawić .
Optymalizacja mikroorganizmów jest silną strategią zapobiegania choroby. Wierze, że optymalizacja flory bakteryjnej jelit może być najważniejszą rzeczą, którą możesz zrobić dla swojego zdrowia, tylko ty możesz sprawować władzę nad jelitami, dokonując wyboru zdrowej żywności. Nie tylko możesz zwiększyć optymalizację zdrowia jelit, pomożesz także znormalizować swoją masę ciała i zlikwidować cukrzycę, która jest również kluczowym elementem dla dobrze funkcjonującego systemu immunologicznego, czyli twoją pierwszą linią obrony przed praktycznie wszystkimi chorobami. Będziesz zadowolony wiedząc, że wspierasz swoją florę jelitową. Jednak, trzeba podejmować pewne kroki w celu wdrożenia niektórych kluczowych strategii, jednocześnie, aktywnie unikając innych czynników. Aby zoptymalizować mikroorganizmy zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, należy uwzględnić następujące zalecenia:
- Jedz dużo fermentowanej żywności. Zdrowe wybory obejmują lassi(indyjski napój z jogurtu, wody i przypraw) kefir, natto (fermentowane nasiona soi) oraz fermentowane warzywa np. kiszona pusta.
- Jeśli fermentujesz żywność na własną rękę, należy rozważyć użycie specjalnych kultur startowych, które zostały wyizolowane ze szczepów bakterii, które wytwarzają duże ilości witaminy K2.
Jest to niedrogi sposób, aby zoptymalizować witaminę K2, co jest szczególnie ważne, jeśli bierzesz witaminę D3. - Zażywaj probiotyczne suplementy. Chociaż nie jestem zwolennikiem tego typu dodatków, probiotyki są wyjątkiem, jeśli na bieżąco nie odżywiasz się sfermentowaną żywnością.
- Unikaj mięsa nieznanego pochodzenia, ponieważ zawiera antybiotyki. Są one podawane zwierzętom w małych dawkach, osadzając się później w mięśniach.
- Zwiększ spożycie rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego błonnika, koncentrując się na warzywach, orzechach i nasionach, w tym kiełkach.
- Unikaj wody z dodatkiem fluoru lub chlorowanej. Zwłaszcza kąpiel lub prysznic w takiej wodzie jest gorsza od jej picia.
- Ubrudź sobie ręce w ogrodzie. W twoim najlepszym interesie jest dbanie o obecność dobrych bakterii, ponieważ utrata może mieć dalekosiężny wpływ na stan twojego psychicznego, emocjonalnego i fizycznego zdrowia.Narażenie na działania bakterii i wirusów może służyć jako „naturalna” szczepionka, która wzmacnia układ odpornościowy i zapewnia długotrwałą odporność na choroby.
- Unikaj przetworzonej żywności. Nadmierne spożycie cukrów karmi bakterie chorobotwórcze.
- Emulgatory spożywcze, takie jak polisorbat , lecytyna, karageny, poliglicerole i guma ksantanowa wydaje się również mieć niekorzystny wpływ na florę jelit.
- Żywność organiczna może również zawierać GMO które, wydają się być silnie zanieczyszczone pestycydami, takimi jak glifosat.
- Sztuczne substancje słodzące również negatywnie wpływają na florę bakteryjną.
- Otwórzcie okna. Jesteśmy częścią natury, w całej historii ludzkości większość czasu ludzie przebywali na zewnątrz. Dziś około 90 procent naszego życia przebywamy w pomieszczeniach.Środowisko zewnętrzne ma swoje zalety i zmienia mikroorganizmy w domu.Badania pokazują, że otwierając okno, powodujemy zwiększenie naturalnego przepływu powietrza, co zwiększa różnorodność drobnoustrojów w domu, a ty z kolei na tym korzystasz.
- A co do chemii rolniczej – jeśli nie umyjesz odpowiednio produktów, będzie ona aktywnie zabijać wiele pożytecznych bakterii jelitowych.
- Myj naczynia ręcznie, a nie w zmywarce.Najnowsze badania wykazały, że mycie naczyń ręcznie pozostawia więcej bakterii, niż mycie naczyń w zmywarce i że jedzenie na zastawie mniej sterylnej może faktycznie zmniejszać ryzyko alergii, poprzez stymulację układu odpornościowego.
- Mydła antybakteryjne zabija, zarówno dobre jak i złe bakterie, a także przyczyniają się do rozwoju oporności na antybiotyki.