Jeść czy nie jeść … oto jest pytanie ?

Dla wszystkich, którzy dali się złapać w sidła propagandy żywieniowych brukowców. A dokładnie chodzi mi o cytowanie badania przeprowadzone przez American Heart Association która rzekomo udowodniły szkodliwość oleju kokosowego.

Kilka faktów dotyczące badań

1. Badania przeprowadzone były na blisko 12.000 osobach
2. Naukowcy badali marker LDL (zły cholesterol)
3. Badany był olej kokosowy extra vergine
4. Faktem jest, że olej kokosowy może ponieść LDL

ALE

Brazylijscy naukowcy badając wpływ oleju kokosowego?

– Zbadali tylko LDL (zły ) nie uwzględniając wzrostu poziomu HDL (dobry).
– Jak wiadomo najistotniejszym czynnikiem ryzyka chorób serca, jeżeli patrzymy tylko na cholesterol jest prawidłowy stosunek LDL do HDL. (w dalszej części wyjaśnię co powoduje choroby serca i jest bardziej istotne niż cholesterol)
– Badanie nie uwzględniły faktu, że olej kokosowy podnosi bardziej HDL niż LDL tym samym poprawia proporcję i zmniejsza ryzyko chorób serca tutaj badania
1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26545671
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3146349/
– Naukowcy nie wspomnieli, że najistotniejszym ryzykiem problemów sercowo naczyniowych są długotrwale utrzymujące się stany zapalne.
– Dodatkowo śmieszy fakt, że w raporcie dotyczącym rekomendacji jakie oleje stosować proponowane są prozapalne oleje kukurydziane (stosunek Omega-6 do omega-3 wynosi 49: 1) i sojowy ! Najgorsze ścierwo jakie istnieje ! 90% globalnej produkcji soi to nasiona (roundup ready) nie dosyć, żę trujesz się nieprawidłowym stosunkiem kwasów tłuszczowych omega 3:6:9 to jeszcze zażywasz środki ochrony roślin, które są potencjalnie rakotwórcze i strasznie prozapalne.
(Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi – A.Lepper) Lobby tłuszczowe jest potężne i mydli nam oczy tyle w temacie!

Kilka słów ode mnie :

– 50% naszych błon komórkowych składa się z kwasów tłuszczowych nasyconych (mitem jest, że tylko 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego możemy dostarczać z kawasów tłuszczowych nasyconych – kokos też jest nasycony )
– Największym ryzykiem chorób serca nie jest cholesterol tylko stany zapalne które panują w naszym ciele.
Kwasy tłuszczowe trans, Syrop glukozowo fruktozowy, konserwanty, papierosy, narkotyki, leki NLP, degradują nasze błony komórkowe wymywają witaminy z grupy B, niszczą kolagen a tym samym powodują stany zapalne! Które tworzą się również od smażenia na tłuszczach o złej proporcji kwasów tłuszczowych nasyconych, jedno nasyconych i wielonienasyconych.
Tym samym podnoszą czynnik martwicy nowotworowej TNF-alfa
– Nie ma chorób serca bez stanów zapalnych

– cholesterol jest niezbędny do produkcji i transportu witaminy D oraz hormonów
– To jak kokos na ciebie zadziała zależy w 90% od twojej diety, jeżeli jesz tony węglowodanów rafinowanych i używasz olejów roślinnych jesteś w podwyższonej grupie ryzyka bez znaczenia czy jesz olej kokosowy czy nie !
– czynniki genetyczne maja znaczenie, 90% populacji może metabolizowany O.K a przykładowa na 10% może działać negatywnie !
-Olej kokosowy używany w zbilansowanej diecie daje więcej dobrego niż złego.
– To czy dany produkt jest toksyczny zależy od jego dawki.
– W dni treningowe można jeść więcej oleju kokosowego ja jem 3/4 łyżki w dni treningowe i 2/3 w dzień nietreningowy.
– Jeżeli masz zbilansowaną dietę i nie przesadzasz z węglowodanami słabej jakości to nie musisz się niczym martwić chyba, że masz hipercholesterolemię lub inne zaburzeni metabolizmu – genetyczne