☝️Utrata wagi spowodowana deficytem kalorycznym, który został uzyskany za sprawą posiłków mało wartościowych np. wafli ryżowych, ma racje bytu z punktu widzenia utrzymania odpowiedniego bilansu kalorycznego, ale jest słabym rozwiązaniem z punktu widzenia odżywiania naszego organizmu w odpowiednie witaminy, minerały i związki fitochemiczne, które działają prozdrowotnie na nasze ciało. Uważam, że węglowodany typu wafle ryżowe, makarony, chleb są neutralne dla naszego zdrowia i w zbilansowanych posiłkach mają swoje miejsce – nie neguje ich, ale osobiście ich nie jem i trzeba głośno powiedzieć, że są słabszą opcją niż zawarte na zdjęciu produkty.

☝️Ta temat węglowodanów w pierwszej kolejności trzeba wiedzieć, że wszystkie naturalne węglowodany spożywane w odpowiednich ilościach i czasie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania ciała aktywnej-zdrowej osoby.

☝️Istnieją procesy fizjologiczne np. Glukoneogeneza, która potrafi zamienić aminokwasy w cukier i sprawdza się w cyklicznych dietach prozdrowotnych (autyzm, choroby neurodegeneracyjne lub poprawianie wrażliwości insulinowei w cukrzycy II lub inslulinooporności) Można oczywiście spróbować diety ketogennej, ale proponuje w tym okresie skonsultować to z dietetykiem klinicznym i obowiązkowo obserwować parametry gospodarki insulinowo cukrowej poprzez badania krwi. Osobiście byłem na ketozie w okresie intensywnych treningów i nie polecam bo nabawiłem się niedociśnienia.

☝️Ilość spożywanych węglowodanów zależy od kontekstu treningowego, spalanie tkanki tłuszczowej ma inne założenia względem węglowodanów niż przygotowanie sprintera na MŚ
Najrozsądniejszą strategią spożywania węglowodanów jest zagęszczenie kaloryczności z węglowodanów w godzinach około treningowych najlepiej przed i po. Ale tak jak wspomniałem wszystko zależy od kontekstu treningowego, osoby robiące hardkorowe treningu muszą uzupełniać węglowodany, osoby trenujące lżej mogę zminimalizować ilość węglowodanów w ciągu dnia.