Aspartam – jest wrogiem czy przyjacielem odchudzania?
Słodziki jako zamiennik dla cukru wydają się być doskonałym sposobem na zredukowanie liczby kalorii płynących z dosładzanych napojów czy deserów.
Warto jednak dokładnie poznać właściwości różnych słodzików, aby móc dobrać najodpowiedniejszy dla siebie. Oprócz ich korzyści dobrze jest też poznać potencjalne szkodliwe właściwości.
Dziś poznamy aspartam i jego wpływ na kontrolę apetytu.
Dlaczego tak chętnie wybieramy słodziki?
Sztuczne słodziki, czyli głównie aspartam i acesulfam K, są wielokrotnie słodsze od cukru. Sprawia to, że niewielkie objętości słodzika są w stanie dostarczyć nam odpowiednio silnych bodźców smakowych.
Dodatkowo są to substancje chemiczne pozbawione kalorii, a zatem pod względem energetycznym obojętne dla naszego organizmu. Niska kaloryczność i spotęgowane wrażenie słodkości zbliżone do cukru, są powodami, dla których tak chętnie sięgamy po słodziki.
Dawniej stosowanie ich dotyczyło głównie cukrzyków, którzy rezygnowali ze spożycia cukru na rzecz tabletek słodzika. Obecnie słodziki wykorzystują również osoby przechodzące na dietę odchudzającą, w celu osiągnięcia swoich założonych planów redukcyjnych.
Czym jest aspartam?
Należy on do sztucznych słodzików, a pod względem chemicznym jest estrem metylowym dipeptydu Asp-Phe, czyli fenyloanalaniny i kwasu asparaginowego.
Jest niewskazany dla osób chorych na fenyloketonurię. Pod względem organoleptycznym określa się go jako 180 razy słodszy od cukru i nawet przy większych dawkach nie zawiera prawie wcale kalorii.
Nadaje się on do słodzenia napojów, jednak z uwagi na specyficzny sposób przygotowania, nie zaleca się jego używania do wypieków. Używa się go powszechnie do słodzenia napojów, gum do żucia i innych wyrobów.
Bezpieczeństwo aspartamu od wielu lat poddawane jest wnikliwym analizom, szczególnie pod kątem potencjalnego działania kancerogennego. Nie wykazano jednak, jakoby spożywanie aspartamu miało jakikolwiek związek z powstawaniem nowotworów, ani u zwierząt doświadczalnych, ani u ludzi.
Czy słodziki pomagają schudnąć?
Z uwagi na zerową lub bliską zeru kaloryczność aspartamu, przyjęło się, że wskazane jest stosowanie zamienników cukru w tej postaci przez osoby na dietach redukcyjnych.
W wielu produktach słodzonych cukrem wprowadzono ich zamienniki typu „light” dosładzane aspartamem zamiast cukru. Tym sposobem osoby odchudzające się mogą nadal spożywać swoje ulubione słodycze lub napoje, bez konsekwencji nadmiaru kalorii.
Zaobserwowano jednak ścisłą korelację pomiędzy spożywaniem aspartamu, a tyciem. Korelacja ta występuje w dwóch odmianach, które są ściśle ze sobą sprzężone.
Sztuczne substancje słodzące są powodem przybierania na wadze, ale również osoby otyłe spożywają jeszcze więcej produktów słodzonych sztucznie z myślą o tym, by schudnąć.
Skąd teoria o wpływie aspartamu na apetyt?
Dość powszechnie powielana jest opinia, jakoby sztuczne słodziki poprzez zmysł smaku powodowały uruchomienie aktywności trzustki i wyrzut insuliny.
Ten z kolei, reagując na glukozę we krwi, która się nie pojawiła, doprowadza do hipoglikemii, która może wywołać uczucie wilczego głodu.
Czy ta teoria jest prawdziwa?
Jak się jednak okazuje, nie do końca taki jest wpływ aspartamu na organizm. Nie wykazano, żeby słodki smak słodziku doprowadzał do wyrzutu insuliny, a w konsekwencji hipoglikemii, więc aspartam jest słodzikiem bezpiecznym dla cukrzyków i osób zdrowych pod tym względem.
Tylko węglowodany mają zdolność, nawet wchłaniając się już w jamie ustnej dzięki amylazie ślinowej, do podnoszenia poziomu glukozy we krwi i aktywowania trzustki.
Dzieje się jednak coś innego – aspartam przez uczucie słodkości aktywuje obszar nagrody w mózgu, ale nie dostarcza organizmowi energii w postaci kalorii. W rezultacie osoby, które piły wodę słodzoną aspartamem miały poczucie zwiększonego łaknienia – pobudzony obszar nagrody sprawia, że chcemy jeść więcej.
Czy trzeba się wystrzegać aspartamu przy odchudzaniu?
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że nikt nie spożywa aspartamu samodzielnie, to jest w postaci tabletek jedzonych jak landrynki. Jest on jedynie słodzącym dodatkiem do napojów lub słodyczy.
Jeśli więc traktuje się napój słodzony aspartamem jako sposób na zaspokajanie pragnienia, lub spożywa się słodycze samodzielnie, pomiędzy posiłkami, wówczas apetyt może wzrosnąć po ich spożyciu. Jest to niekorzystne dla diety odchudzającej, ponieważ skłania do szybszego sięgnięcia po większą porcję posiłku lub po niezdrową przekąskę.
Sam w sobie aspartam jest jednak bezpieczny. Wykazano, że jego spożycie wraz z posiłkiem nie powoduje zwiększenia poziomów:
– insuliny
– prolaktyny
– hormonu sytości CCK
– peptydu glukagopodobnego 1 (GLP-1)
Oznacza to, że pozwalając sobie na herbatę czy napój gazowany typu light do posiłku, nie ma się co obawiać wahań masy ciała, czy spotęgowanego apetytu.
Warto jednak na pewno ograniczać również spożycie wszelkich sztucznych słodzików do niezbędnego minimum.
Nie istnieją zamienniki, które pozwalają całkowicie bez konsekwencji cieszyć się supersłodkim smakiem produktów spożywczych bez żadnych ograniczeń ilościowych. Słodziki są dobrym rozwiązaniem, gdy bardzo brakuje Ci choć odrobiny słodkiego smaku w jakiejś potrawie lub napoju, ale nie dają możliwości korzystania z ich słodyczy zupełnie bez wyrzutów sumienia. Gdy podejmujesz próbę odchudzania, dobrze jest włączyć aspartam do swoich codziennych nawyków, zamiast cukru.
Jednak idealnie byłoby wycofywać się z niego powoli, po prostu sukcesywnie przyzwyczajając się do niesłodzenia większości napojów czy deserów. Aspartam zaś można sobie zostawić jako alternatywę, gdy ma się ochotę na słodki napój.
Referencje
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17126630 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3714671 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18535548 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19056571 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2892765/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2349925 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8317382 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7652029 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12782208 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3046854