Użytkowników online: 142

Eliksiru młodości wciąż jeszcze nie wynaleziono. Badacze z całego świata wciąż nie wymyślili jeszcze sposobu na to, by cofać się w czasie i zyskiwać tym sposobem wieczną młodość. Oznacza to, że niestety każdy z nas będzie musiał się kiedyś zestarzeć. Ale co Wy na to, aby osiągnąć sędziwy wiek jak najpóźniej? Ja na to jak na lato, dlatego chętnie zdradzę Ci kilka patentów, dzięki którym od wielu lat wciąż mam 18 lat…

Dlaczego przedwcześnie umieramy?

Problemy chorób cywilizacyjnych coraz częściej zataczają wokół nas kręgi. Widzimy, jak ulegają tym chorobom nasi najbliżsi – cukrzyca, nowotwory, choroba wieńcowa… Za każdym razem, gdy umiera na zawał krzepki pięćdziesięciolatek, jesteśmy zszokowani i mówimy „to jeszcze za wcześnie!”. Niestety, być może gdyby ów pięćdziesięciolatek dwadzieścia lat wcześniej zastosował się do kilku prostych sposobów na wydłużenie sobie życia, nikt z jego bliskich nie musiałby wypowiadać tych słów. Zawały serca są PIERWSZĄ najczęstszą przyczyną zgonów na świecie! Chyba czas najwyższy, żeby coś zrobić z tymi statystykami, prawda?

 

Odkładanie wszystkiego na poźniej

Oczywiście wielu z nas doskonale wie, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Niestety, większość ludzi na świecie ma perwersyjne wręcz skłonności do prokrastynacji (odkładania wszystkiego na później). I tak, mając lat dwadzieścia czujemy się świetnie i nadwerężamy swoje zdrowie imprezując lub wykańczając się w pracy niedostosowanej do naszych fizycznych możliwości. Gdy mamy 30 lat, zaczynamy doceniać sobotnie wieczory spędzane przed telewizorem we własnym domu. Kiedy mamy 40 lat zaczynamy czuć się już nie tak rewelacyjnie jak jeszcze dwadzieścia lat temu, ale wciąż myślimy, że na zadbanie o siebie mamy jeszcze czas. A potem przychodzi pięćdziesiątka i już nam się nie chce…

Proste sposoby na uniknięcie zawału

Żeby zabezpieczyć się przed ewentualnym zawałem, wcale nie musisz podejmować decyzji tak drastycznych jak podpisanie zgody na sprzedaż swojej nerki za życia. Wystarczy tylko przysiąść i wdrożyć delikatne zmiany do swojego życia. Oto kilka propozycji, które świetnie się sprawdzają absolutnie u każdego – i wcale nie wymagają wielkich wyrzeczeń:

Regularna aktywność fizyczna.

Banał, który powtarza się każdemu do znudzenia – tylko sport pomoże Ci utrzymać ciało w formie. Dla każdego znajdzie się odpowiednia aktywność fizyczna. W końcu nie chodzi o to by zostać mistrzem boksu, ani biegać maratony. Pływa nie 2-3 razy w tygodniu na basenie pozwoli utrzymać ciało w formie i zapobiega kontuzjom stawów. Codzienne spacery po lesie wspaniale dotleniają i można je uprawiać z psem czy dzieckiem w wózku – nie przeszkadzają w codziennych obowiązkach domowych. Gimnastyka przed telewizorem to fajny sposób dla tych, którzy nie chcą wychodzić z domu. A fitness dla tych, którzy nie mają motywacji do samotnego ćwiczenia. Pamiętaj – nie bij rekordów, po prostu staraj się czerpać z ćwiczeń samą przyjemność dla siebie!

Rzuć palenie!

Palenie tytoniu w bardzo dużym stopniu odpowiada za niszczenie ścian naczyń krwionośnych i jest przyczyną nie tylko nowotworów płuc, ale i chorób serca. Rzucając je obniżasz własne ryzyko zawału aż o 35%! Szacuje się, że 15 lat po zaprzestaniu palenia ryzyko chorób serca jest obniżone do takiego pułapu, co u osób, które nigdy nie paliły papierosów! Warto dążyć do tego pułapu dla siebie, dla otoczenia i dla własnego portfela. Czynnik finansowy w postaci odkładania do skarbonki kwoty, którą normalnie wydałoby się na papierosy, potrafi być bardziej motywujący niż ewentualne obiecane korzyści zdrowotne. Jeśli więc argumenty medyczne do Ciebie nie przemawiają, to niech zrobi to argument finansowy! Grunt, aby uzyskać żądany rezultat!

Nie siedź!

Jeśli masz pracę siedzącą, to trudno – nie masz wyjścia. Mimo to postaraj się od czasu do czasu wstać, pospacerować, pójść po kawę, poruszać nogami lub porozmawiać z koleżanką z pracy na stojąco. Wykazano, że siedzący tryb życia bardzo mocno posuwa do przodu wskaźnik ryzyka zawału serca!

Jedz zdrowo.

To kolejny banał, który jednak ma kluczowe znaczenie, bo jemy codziennie po kilka razy. Więc nie jest bez znaczenia, co wrzucamy do swojego żołądka, prawda? Drastyczne zmiany stylu odżywiania nie są tym, co kochamy w życiu robić. Dlatego postawmy na wprowadzanie drobnych ingerencji. Zamiast trzech kaw dziennie wypijajmy jedną, i to dopiero po zjedzeniu śniadania, a nie zamiast. Do każdego posiłku dorzućmy garść warzyw. Na drugie śniadanie zamiast pączka kupmy sałatkę lub zjedzmy banana. Zrezygnujmy z jedzenia czerwonego mięsa gorszej jakości. Zamiast wieprzowiny każdego dnia zafundujmy sobie porządny kawałek wołowiny z dobrego źródła raz w tygodniu. Dwa razy w tygodniu spożywajmy tłuste ryby morskie, które obniżają poziom cholesterolu i mają charakter przeciwzapalny. To niewielkie zmiany, które mogą spowodować lawinę dobrych nawyków w Twoim życiu!

Wysypiaj się – po prostu.

Od lat wmawiasz samej sobie, że wieczory przed telewizorem służą temu, żebyś lepiej spała? A może jesteś przekonana, że bez przeglądania memów przed samym zaśnięciem nie dasz rady usnąć? Koniecznie wypróbuj metody higienicznego usypiania, a szybko przekonasz się, że są lepsze niż popularne „usypiacze”. Kładź się spać po relaksującej kąpieli do porządnie wywietrzonej, chłodnej sypialni. Zamiast włączać film, wycisz się, wyłącz wszelkie urządzenia elektroniczne emitujące niebieskie światło (które pobudza mózg i uaktywnia go zamiast wyciszać!). Obok łóżka połóż sobie lekką książkę, która w kryzysowej sytuacji pomoże Ci zająć sobie czas przed uśnięciem. Kładąc się o 22 i wstając o 6 dostarczysz sobie niezbędnych ośmiu godzin snu. Tyle wystarczy każdego dnia, by czuć się dobrze i ograniczyć ryzyko zawału serca do minimum!

Miej przyjaciół!

Dlaczego kontakty towarzyskie są tak istotne w tym zestawieniu? Powodują one obniżenie ryzyka zawału serca zaledwie o 8%. Jednakże warto zrozumieć, jak na nas wpływają. Wyjście na piwo ze znajomymi, pogaduszki przy kawie o wszystkim i o niczym, czy szalony wypad na wesołe miasteczko z grupą zwariowanych przyjaciół. Co łączy te wszystkie sytuacje? Wspólna radość! Radość oznaczająca podniesienie poziomu endorfin, poprawę krążenia krwi, przyjemność płynącą z faktu przebywania wśród ludzi, których lubimy i robienia rzeczy, do których nie jesteśmy zmuszani. Każdy dorosły człowiek od czasu do czasu potrzebuje relaksu w dowolnej formie. Relaks jest niezbędny, aby ciało poczuło się  swobodniej i nie żyło w stanie ciągłego napięcia. Wśród codziennych obowiązków i przytłaczających nas problemów, aktywne życie towarzyskie jest czymś, co wspaniale rozluźnia. Dlatego przyjaźnie należy pielęgnować, i zawsze warto znaleźć czas dla znajomych nawet przy napiętym grafiku!

Zapobieganie zawałowi serca poprzez wdrożenie tych sześciu podstawowych zasad nie jest wcale niczym wymagającym ogromnego hartu ducha. Nie jest to challenge! To po prostu coś, co się każdemu z nas należy, i co powinno się wdrożyć do swojego życia, aby naprawdę poczuć poprawę jego jakości!