Zamiast uciekać się do chemoterapii i radioterapii w celu skurczenia się nieoperacyjnego guza mózgu ojciec ośmiomiesięcznego dziecka zdecydował się na nietradycyjną metodę leczenia olejem z konopi. Lekarz dziecka dr Willian Coutrney był początkowo sceptycznie nastawiony na ową metodę, szybko zmienił zdanie widząc znaczną poprawę.
Podczas leczenia dziecka ojciec poinformował o podawaniu kannabinoidów na smoczek i stopniowo zwiększał dawkę. W ciągu zaledwie kilku miesięcy guz mniejszył się tak bardzo, że onkolog pediatryczny uznał tradycyjne leczenie za niepotrzebne. Po czterech miesiącach guz zniknął, po ośmiu miesiącach tkanki mózgu uznano za normalne. Dr Courtney dodaje, że sukces jest przede wszystkim taki, że dziecko nie odczuwa skutków ubocznych, jakby to miało miejsce po chemioterapii, czy radioterapii.
„Obecnie nazwano to dziecko cudem i będę musiał się zgodzić, że jest to doskonały przykład aby nalegać na tego typu terapię dla wszystkim dzieci, zanim poda się wszystkie leki, które mogą mieć przerażające, długoterminowe skutki uboczne” – mówi dr Courtney.
Dlaczego przemysł farmaceutyczny nie chce widzieć o alternatywnych metodach leczenia raka?
Konopie mają mnóstwo zastosowań leczniczych. Może on być używana w leczeniu raka, astmy zaburzeń neurologicznych i chorób autoimmunologicznych. Statystyki Stanów Zjednanych wskazują, że w stanach, w których marihuana jest legalna występuje mniejsza liczba zgonów, niż w tych, w których jest nielegalna.
Przemysł farmaceutyczny jest świadomy uzdrawiającej mocy marihuany, ale odmawia uznania jego właściwości leczniczych. Nowotwory są ogromnym biznesem. Chemoterapie i radioterapie pozwalają zgarnąć $100 mld rocznie. W wielu przypadkach zabiegi te są zbędne i wywołują więcej problemów zdrowotnych niż je rozwiązują. „Przemysł nowotworowy” trzyma ludzi ignorując alternatywne metody naturalne, gdyż największe zyski przynoszą im wcześniej wymienione metody leczenia, które nie skupiają się na epicentrum problemu, a złagadzają jedynie objaw. Wiele metod leczenia raka jest odpowiedzialna za trwałe uszkodzenia mózgu, nerek i serca.
Tymczasem nie wykazano praktycznie żadnych skutków ubocznych związanych z marihuaną leczniczą. W przeciwieństwie do wielu konwencjonalnych metod, nie da się przedawkować, ani uzależnić od marihuany. Wiele chorych na raka ucieka się już do konopi, w celu poprawy apetytu, którego brak był spowodowany nie nowotworem, ale nudnościami związanymi z towarzyszącą chemioterapią.
Prawda o nowotworze
Krótko mówiąc przemysł farmaceutyczny utrzymuje prawdę o marihuanie w ciemnościach. W celu odkrycia rąbka prawdy dotyczącego leczenia nowotworów warto obejrzeć film „The Truth About Cancer” wprowadzony publicznie 12 kwietnia. Jest to dokument, który „przemysł raka” nie chce widzieć, gdyż grozi to przerwaniu zysku poprzez odsłonięcie alternatywnych metod leczenia. Im bardziej zagłębisz się w temat o swoim zdrowiu tym bardziej świadome decyzje będziesz podejmował. Nie bądź ofiarą systemu.
Źródła:
Napisz arta o jadalnych roślinach w Polsce żyjących na dziko 🙂
Gdzie kupic taki olejek niepodrabiany??? Ktos? Cos? Na maila.plis…
Gdzie mogę kupić taki olejek i jaka cena?
Nie znajduję opcji dodania komentarza do tego artykułu, więc napiszę tutaj – Autorka chyba miała na myśli KANABINOIDY, a nie kanabinolowy (CBN). Taka mała wielka różnica.
Pozdrawiam 🙂
Już wkrótce HOLENDERSKA FUNDACJA SUVER NUVER fan page: Medical Social Club Frisland & Groningen – otworzy swój punkt konsultacyjny na terenie Polski ( fan page: Social Club Poland )Osoby które są zainteresowane medycznym stosowaniem oleju z konopi
( THC/RSO, CBD) będą mogły uzyskać informacje gdzie, jak i za ile mogą kupić oraz jak stosować taki olej. Będzie można także uczestniczyć w szkoleniach i warsztatach ( Holandia )
Ceny ich olejów zaczynają się od 30 euro za 10 ml. CBD i RSO – dla osób zarejestrowanych w fundacji cena olejku będzie o połowę tańsza. Można zamawiać z różnym % stężeniem
Wszyskie osoby zainteresowane tematem konopi w medycynie zapraszamy po więcej informacji na fan page: Social Club Poland
wywiad z prezesem fundacji: http://medycznyolej.org/czym-jest-klub-konopny/
https://www.facebook.com/groups/socialc … d/?fref=ts
http://www.socialclub.frl/#
” Freemeds4all „
zgadza się! bo w koncernach pracują nadludzie i kosmici i ani oni, ani ich rodziny nie chorują na nowotwory i dlatego nie są w ogóle zainteresowani produkowaniem skutecznego leku na nowotwory!
do tego nie mamy wolnego rynku, oraz czarnego rynku i nie ma możliwości zakupienia olejku, aby leczyć się alternatywnie! ludzie są przymuszani karabinami do brania chemioterapii! i nie ma na tym świecie ludzi zainteresowanych przechwyceniem tego wartego miliony dolarów rynku wprowadzając śmiesznie tani i skuteczny lek na nowotwór, jak i ludzi, którzy mogliby stworzyć fundację, która produkowałaby taki lek non profit! bo nie ma na świecie dobrych ludzi!
tak jest na świecie! albo… jeśli zaczniemy używać głowy do czegoś więcej, jak do noszenia czapki, można dojść do wniosku, że żadna szanująca się firma nie będzie produkowała niesprawdzonego leku i dopóki nie będzie badań potwierdzających skuteczność leczenia olejkiem, to nie będą tego produkować. w tej chwili produkcją olejku zajmują się ludzie, którzy żerują na naiwności i tragedii ludzi i nie zastanawiają się, czy ten olejek w ogóle działa – ważne że jest popyt, oraz ludzie, którzy chcą pomóc innym, ale nigdy nie przeprowadzili poważnych badań – bo skąd mają mieć pieniądze – ale wierzą w skuteczność tej metody i wiara jest jedynym, czym dysponują!
nie bój się, jak tylko będą jakieś wiarygodne badania potwierdzające skuteczność leczenia, to rozpocznie się walka o klienta i o pieniądze. najpierw tabletki leczące, a później działające profilaktycznie. nie bój się, skoro koncerny mają kasę na wmawianie ludziom, że potrzebują tabletek na zespół suchego oka i zespół niespokojnych nóg, to i na maryśkę medyczną znajdą sposób.
Są dobrzy ludzie, owszem, są. Jeżeli chodzi o przemysł farmaceutyczny, nie o aptekarzy, czy ludzi pakujących leki, ale koncerny i ich wysoko postawionych właścicieli, to zapewne nie są to ludzie, którzy mają misję ratowania świata, nie oszukujmy się… Popyt jest przede wszystkim na chemioterapię, bo pokazuje się ten sposób, jako jedyny aby móc wyleczyć nowotwór, nie daje się żadnej alternatywy. Chemioterapia czasami pomaga, czasami nie, nie jest do końca skuteczna, tak samo do końca skuteczne nie musiałoby być leczenie olejem z konopi, tak? I jedna sprawa- innym ludziom na Tobie nie zależy, rodzinie- owszem, ale nie obcym, którzy ciągną z Ciebie kasę. Może lekarze też cały czas oszukiwani są, że jedyną metodą leczenia jest radioterapia i chemioterapia? W końcu to oni potem prowadzą chorego w chorobie, w końcu to oni w pierwszej kolejności „współpracują” z przemysłem farmaceutycznym. Oni też by chcieli pomagać, ale też mają poniekąd związane ręce. Może nie do końca zdajesz sobie sprawę, ale światem rządzą Iluminaci, ludzie, którzy mają więcej niż przeciętni, mają się za lepszych od innych, którzy uznali, że na świecie jest za dużo ludzi, którzy ich zdaniem są małoproduktywni, dużo jedzą, wykorzystują dużo surowców, nieopłacalne jest „utrzymywanie” tych ludzi, dlatego zatruwa się jedzenie, powietrze, żeby ludzie chorowali na nowotwory, przynajmniej jakoś się odpłacą, kiedy zaczną korzystać z chemioterapii, pójdzie na to dobra kasa, byleby uratować życie, które oni i tak już spisali na straty, ale wyczerpią do końca przynajmniej jakies zasoby finansowe, wzbogacając swoją własną kieszeń. I tak błędne koło się zamyka. Dobrzy ludzie pomagają innym i to dobro widać, ale nie ma go w przemyśle farmaceutycznym, przynajmniej nie na taką skalę, na jaką powinno ono istnieć… A skoro wspomniane było o rodzinach tych, którzy pracują w takim przemyśle, rodziny tych wysoko postawionych- myślisz, że leczą ich chemioterapią, gdy zachorują na nowotwory? Z pewnością doskonale wiedzą o działaniu naturalnych substancji leczniczych, z resztą nie będę gdybać, ale ludziom nie spadną klapki z oczu, nie zauważą jak oszukiwani są na każdym kroku, każda informację można sprzedać w mediach, każde media można kupić. Jeżeli coś ma być dopuszczone do opinii publicznej, to będzie, a jeśli coś ma nie ujrzeć światła dziennego, to nigdy tego nie ujrzy.