Wielokrotnie wspominałem i będę wspominał o tym, jaka była moja historia – co sprawiło, że znalazłem się w tym miejscu, i dlaczego tak chętnie dzielę się wszystkim co wiem na tematy zdrowego odżywiania. Z kulturysty nastawionego wyłącznie na efekt, miażdżącego po drodze swoje zdrowie, stałem się człowiekiem zdrowym, pełnym witalności i przede wszystkim świadomym.
Nie chce Wam w żadnym przypadku obrzydzać kulturystyki, bo ten sport sam w sobie nie jest zły. Niestety, jego założenia są dosyć wymagające – liczy się po prostu konkretny wynik, wygląd, forma, odsłonięte mięśnie i to wszystko doprecyzowane co do grama i milimetra. W rezultacie aby to osiągnąć:
Kilka lat takiego morderczego tempa życia nie mogło oczywiście nie odbić się na zdrowiu. Oto, co „osiągnąłem” między innymi:
Jak to, te głupie jelita mogą powodować nawet takie objawy jak bezsenność czy kołatania serca? Okazuje się, że tak, i to o wiele więcej.
Wywołane są nieprawidłowym pokarmem, rozszczelnieniem bariery jelitowej i przenikaniem bakterii do wnętrza organizmu. Mogą one rozlać się po całym ciele, „zapalając” po kolei inne organy, jeśli w porę nie zareagujemy;
Tu raczej nikt nie ma wątpliwości, że od jelit zaczyna się właśnie otyłość, bo to do nich trafiają całe masy przetworzonej, tłustej i słodkiej żywności;
Wiele badań wskazuje na wyraźny związek pomiędzy tymi stanami i chorobami, a stanem naszej mikroflory jelitowej. Poprzez oś jelita-mózg możemy sprawnie kontrolować nawet swój nastrój, o ile jelita funkcjonują jak należy.
Niestety, na skutek toksyn przenikających z żywności do organizmu możemy nabawić się również nowotworów. Szczególnie, że niewłaściwa dieta jest zwykle uboga w produkty roślinne o wysokiej zawartości przeciwutleniaczy, które mogłyby sobie z tym faktem poradzić i zapobiec nowotworom.
Nie są one kwestią czysto „techniczną” czyli wynikającą ze zużywania się szkieletu, ale również kwestią dietetyczną. Nieodpowiednia dieta może skutkować rozszczelnieniem jelit i przenikaniem do krwiobiegu bakterii, które wywołują stany zapalne w różnych organach, również w stawach.
Nie tylko po to, aby nie dokuczały nam dolegliwości żołądkowo-jelitowe po każdym posiłku. Zdrowe jelita to przede wszystkim:
Nawet 80% naszej odporności to kwestia jelit. To zasługa przede wszystkim bakterii z gatunku Lactobacillus i Bifidobacterium, które odgrywają bardzo dużą rolę w budowaniu odporności naturalnej.
Tu znów ciekawostka – produkcja serotoniny jest nawet w 80-90% zasługą zdrowych jelit i pełnej mikroflory bakteryjnej. Dbając o utrzymanie zdrowych jelit wpływasz bezpośrednio na to, by mieć dobry humor, zapomnieć o huśtawkach nastrojów oraz lepiej reagować na sytuacje stresowe.
Wiele nadwrażliwości na różne składniki pokarmowe to właśnie wina osłabionej bariery jelitowej i nie dość licznej flory bakteryjnej. To, że nie możesz jeść na przykład mleka, bo dostajesz po nim biegunki, może wynikać nie tylko z naturalnego zanikania adaptacji organizmu do trawienia laktozy. To również wina nieprawidłowego składu i liczebności flory bakteryjnej jelit.
Czy wiesz, że zdrowy człowiek nosi w sobie nawet 1,5 kg bakterii?
Jelita produkują witaminy z grupy B i K, które utrzymują nasz organizm w dobrej kondycji. Jednak warunkiem ich produkcji jest oczywiście prawidłowy stan mikrobioty.
Praca u podstaw to dla mnie rzeczy, które powinien zrobić każdy z nas, bez względu na wiek czy konkretne przyzwyczajenia, aby w ogóle stworzyć jelitom warunki do odnowienia się. Są to:
Takie krążenie wokół tematu zdrowych jelit trochę mija się z celem, jeśli nie będziemy wiedzieć, co konkretnie u nas szwankuje i w jakim stopniu terapia odniosła sukces. Ja zacząłem od wykonania badań na mikroflorę jelitową. One pokazały mi dokładnie, których szczepów bakterii u mnie jest za mało, których jest za dużo.
Zawsze gdy jesteś chory, musisz najpierw się zdiagnozować, zanim dostaniesz odpowiednie zalecenia. Tak samo jest z odbudowaniem jelit. Musisz dokładnie wiedzieć, których szczepów Ci brakuje, aby móc zastosować prawidłową probiotykoterapię celowaną.
Zbadaj również stan swoich jelit, aby ocenić, czy doszło już do uszkodzeń bariery jelitowej.
Skoro już wiesz, jakie masz niedobory bakteryjne, możesz zakupić odpowiednie probiotyki. Niestety, kilkumiesięczna terapia specjalnie dopasowanymi szczepami przy dużych niedoborach może być konieczna. Nie wszystkie produkty mleczne fermentowane oraz kiszonki zawierają odpowiednie szczepy bakterii i to we właściwych ilościach.
Po kilku tygodniach stosowania probiotyków i zdrowej diety, możesz skontrolować swój stan zdrowia, ponownie wykonując badania mikroflory jelitowej. Wtedy będziesz mieć czarno na białym, które parametry się poprawiły, a nad którymi trzeba jeszcze popracować.
Wiem, jak trudno jest zmotywować się do jedzenia pięciu porcji warzyw i owoców dziennie, gdy do tej pory jedynym warzywem w menu były frytki. Dlatego polecam zielony koktajl – na bazie zielonych warzyw liściastych, z dodatkiem siemienia lnianego, orzechów, owoców jagodowych, banana czy kiwi.
Możesz oczywiście robić różne wariacje tego koktajlu, grunt że dostarczy Ci on mnóstwa witamin, minerałów, błonnika, przeciwutleniaczy i kwasów omega-3, bo to wszystko wspaniale poprawi stan Twoich jelit i całego organizmu.
To bardzo bogate źródło żelatyny, o ile przygotujemy go w odpowiedni sposób. Kości wysokiej jakości należy długo gotować, aby „wyssać” z nich wszystko, co może korzystnie wpłynąć na jelita. Przede wszystkim kolagen z żelatyny fizycznie wzmacnia barierę jelitową.
Dodatkowo taki bulion popijany od czasu do czasu może zapobiec powstawaniu zmarszczek, uelastycznić stawy i nawet zapobiec problemom ze stawami. Nie należy spożywać bulionu u osób, które cierpią na dnę moczanową z uwagi na wysoką zawartość puryn, które niekorzystnie wpływają na postępowanie lecznicze w tej chorobie.
Szczególnie w okresie jesienno-zimowym warto zadbać o suplementację witaminą D3 i K2. Warto też pomyśleć o suplementach takich jak glutamina, debutir, HMB.
Im wcześniej zaczniesz leczyć swoje jelita, tym krótszy będzie czas terapii, bo będą one jeszcze nie aż tak zniszczone. Dla uzyskania pozytywnych rezultatów musisz pamiętać, że w pierwszej kolejności należy usunąć czynniki, które źle wpływają na jelita: używki, stres, niezdrową żywność. W drugiej kolejności – musisz zbadać, jaki jest stan Twoich jelit i mikrobioty. Dopiero tak przygotowany możesz rozpocząć nowe, lepsze dla Twojego samopoczucia życie z dietą, aktywnością fizyczną oraz suplementami.
Najważniejsze to pamiętać, że jelita możesz naprawić, i zdecydowanie powinieneś to zrobić!
Poranki mogą być prawdziwą kulinarną przygodą, jeśli zdecydujemy się na coś więcej niż zwykłe kanapki.…
Naleśniki to jedno z tych dań, które każdy uwielbia – proste, uniwersalne i zawsze smaczne.…
Szukasz pomysłów na wyjątkowe desery, które zachwycą twoich bliskich? Przedstawiamy 10 sprawdzonych przepisów na słodkości,…
Poranki to idealny czas, by rozpocząć dzień od czegoś smacznego i prostego w przygotowaniu. Oto…
Planujesz kolację, ale brakuje Ci pomysłów? Oto 10 wyjątkowych przepisów, które nie tylko zachwycą smakiem,…
Obiad to nie tylko codzienny posiłek, ale również okazja do kulinarnych eksperymentów i radości ze…