Lasy, łąki, a nawet przydrożne rowy bywają dla nas źródłem ziół, które mogą przydać się w leczeniu różnych dolegliwości czy zapobieganiu schorzeniom. Ziołolecznictwo jest prastarą praktyką doskonale znaną nie tylko zielarkom, lecz także zwykłym kobietom, które poszukują naturalnych, łatwo dostępnych i tanich, a w zasadzie darmowych sposobów na radzenie sobie w wielu dolegliwościach.
Bardzo często wydajemy pieniądze na gotowe herbatki ziołowe lub nawet suplementy diety, które zawierają dokładnie to samo, co możemy pozyskać spacerując po łące i poświęcając trochę czasu na suszenie i preparowanie roślin. Po co więc wydawać pieniądze, skoro można mieć własne suszone zioła za darmo?
O ile jednak zasadność zbierania ziół wydaje się nam bezsprzeczna, o tyle problematyczny okazuje się sposób suszenia, a potem wykorzystania ziół w praktyce. Tutaj bardzo pomocne mogą być wszelkiego rodzaju podręczniki do zielarstwa. Dzięki temu poradnikowi dowiesz się, jak popularne chwasty z Twojej działki mogą przyczynić się do poprawy Twojego zdrowia i samopoczucia, i w jaki sposób je wykorzystywać, by czerpać z nich to, co najlepsze.
Każde ziele zawiera pewne stężenie substancji aktywnej – w swoich kwiatach, łodygach, liściach, nasionach czy kłączach. Bez znajomości anatomii tych roślin możesz całkowicie bezwiednie odrzucić część, która jest najlepszym źródłem danego składnika. Zawarte w ziołach substancje bywają także wrażliwe na różne czynniki – wysoką temperaturę, światło, różne czynniki chemiczne. W związku z tym każdy rodzaj zioła inaczej się zbiera, przetwarza i wykorzystuje.
Bo przygotowywanie naparów, nalewek, maceratów czy innych produktów z ziół świeżych i suszonych również ma spore znaczenie. Nie chodzi tylko o to, by zachować jak największą ilość substancji aktywnej, ale również, by ją właściwie wydobyć z zastosowaniem różnych technik. Z ziołami należy obchodzić się delikatnie, znając ich właściwości, ale i potrzeby – tylko wtedy można odnieść prawdziwą korzyść ze stosowania ich!
Tak i nie. Z jednej strony bywają drobne dolegliwości, takie jak wzdęcia, biegunki, niestrawność, niewielkie oparzenia, rany skórne i inne – które nie wymagają wizyty u lekarza. Można zastosować w ich przypadku środki farmaceutyczne, a można również zdać się całkowicie na zioła – kupione lub przygotowane samodzielnie. Mają one działanie łagodzące, wspierające proces leczenia, bakteriobójcze, przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwskurczowe i inne. Tym samym mogą stać się sprzymierzeńcem w codziennych dolegliwościach.
Jednak w przypadku chorób przewlekłych czy poważnych dolegliwości, które mogą być symptomami ciężkich chorób, absolutnie nie wolno zdawać się tylko na ziołolecznictwo, bo można sobie nie tylko nie pomóc, ale wręcz zaszkodzić. Najgorszą szkodę wyrządzamy sobie wówczas, gdy próbujemy się leczyć ziołami w trudnych schorzeniach, opóźniając tym samym udzielenie sobie właściwej pomocy i sprawiając, że rokowania mogą być coraz gorsze!
Choć parzy i ogólnie nie jest zbyt mile widziana na działkach, to gdy już się pojawia – wykorzystaj to. Parzenie pokrzywy wynika z tego, że jej całe liście i łodyga pokryte są cieniutkimi kolcami zakończonymi banieczką. Po dotknięciu banieczka ułamuje się i pod skórę niczym igła wstrzykuje kwas mrówkowy, który wywołuje swędzenie. Czasem dzieci pociesza się, że jeśli poparzą się pokrzywą, to wyjdzie im to na zdrowie. Czy tak jest w rzeczywistości? Włoski parzące mają pewną ilość substancji przeciwzapalnych i działających antybiotycznie, a zatem mogą przyspieszać gojenie się ran. Rozszerzenie naczyń krwionośnych powstałe na skutek poparzenia może natomiast być przydatne przy reumatyzmie, gdyż łagodzi dolegliwości stawów!
Ale pokrzywą możemy nie tylko dotykać się, aby zadziałać korzystnie na stawy, ale przede wszystkim zrywać ją (w grubych rękawicach) i wykorzystywać na inne sposoby. Gdzie znajdziemy pokrzywy? Jeśli mamy ją w swoim ogrodzie czy sadzie, to uznajmy to za pozytyw, ponieważ pokrzywa lubi gleby żyzne, próchnicze, bogate w azot, o porządnej wilgotności. Jeśli w Twoim ogrodzie rozrosły się te chwasty, to zwalcz je – i posadź w tym miejscu coś o spory wymaganiach glebowych, bo ziemia w tym miejscu jest wyjątkowo dobra!
Należy zrywać młodą pokrzywę o jasnozielonych listkach – taką, która nie zdążyła jeszcze zakwitnąć. Najlepszą porą na zbiory jest kwiecień lub maj. Po zebraniu obrywamy z łodyg listki, rozkładamy je na płasko i pozostawiamy w zacienionym, suchym miejscu. Prawidłowo wysuszone będą miały ciemnozielony kolor.
Tak bogaty skład sprawia, że pokrzywa jest bardzo cennym składnikiem herbatek ziołowych, kosmetyków, a nawet pysznych zup! Wiosną można przygotowywać sok z młodych pędów – na przykład wyciskając je w wyciskarce wolnoobrotowej.
Jedną łyżeczkę suszonego ziela pokrzywy należy zalać szklanką wrzątku i parzyć 10 minut pod przykryciem. Pić szklankę dziennie przed posiłkiem – najlepiej rano lub wieczorem.
To popularny „mlecz”. Znaleźć go można praktycznie wszędzie, nie trzeba specjalnie szukać. Jednak najlepiej wybierać mlecze zbierane na łąkach czy w miejscach, które nie są narażone na chemiczne opryski czy oddziaływanie spalin samochodowych. Nie ma dużych wymagań glebowych.
Wykorzystywać warto wszystkie części mniszka, jednak w zależności od tego, którą chcesz użyć, musisz zbierać je o innej porze roku. Liście – przed zakwitnięciem. Łodygi w trakcie kwitnienia – razem z kwiatami. Silny palowy korzeń najlepiej wykopywać jesienią. Aby prawidłowo zebrać mniszek, należy odczekać aż dzień będzie suchy i słoneczny, a roślina sucha.
Można przyrządzić z niego syrop – wystarczy zalać żółte kwiaty miodem i odstawić na 2-3 tygodnie. W postaci odwaru – należy około 50 g liści i korzeni suszonych gotować w litrze wrzątku przez 2 minuty, a następnie przykryć i pozostawić na 10 minut. Popijać pół godziny przed posiłkiem po pół szklanki. Nie powinny stosować mniszka osoby z chorobą wrzodową żołądka i nadkwasotą żołądka.
To jedno z najbardziej popularnych ziół, które chętnie trzymamy w swoich szafkach na herbatki. W rumianku wykorzystujemy charakterystyczne białe kwiatki z długimi płatkami i żółtym środkiem, kwitnące od maja do września. Poleca się zbieranie ich wiosną, gdy mają najwięcej właściwości odżywczych. Potrzebny będzie sam kwiatostan, bez łodygi. Suszymy najlepiej bez uprzedniego mycia, w suchym i przewiewnym, zacienionym miejscu. Powinien zachować swój naturalny, jaskrawy kolor.
Najprościej stosować suszone kwiaty rumianku jako smaczną herbatkę lub jako napar do przygotowania okładu. W tym celu łyżeczkę kwiatów zalewa się szklanką wrzątku i parzy pod przykryciem 15 minut. Można go pić w naturalnej postaci lub posłodzony, nawet 2-3 razy dziennie, w tym tuż przed zaśnięciem.
Ostropest plamisty z wyglądu przypomina oset – ma strzępiasty fioletowy kwiat i otoczony jest kolcami, co może trochę utrudnić jego zbieranie. Z uwagi na doskonałe właściwości odtruwające jest głównie rośliną uprawną, ale gdzieniegdzie rośnie też dziko. Jeśli uda Ci się wypatrzyć gdzieś stanowisko ostropestu, wykorzystaj to.
W ziołolecznictwie stosuje się nasiona ostropestu – jeśli chcesz je kupić, weź te w niezmielonej postaci i zmiel je samodzielnie w młynku do kawy.
Osoby zdrowe mogą od czasu do czasu zafundować sobie herbatkę z nasion ostropestu, aby chronić się na przykład przed rozwojem choroby WZW typu B lub C w razie zakażenia, a także przed szkodliwym działaniem alkoholu i leków. Oczyszcza także organizm ze złogów metali ciężkich. Sylimaryna w ostropeście będzie przydatnym związkiem aktywnym dla osób, które zażywają dużo leków, często piją alkohol, żywią się w sposób ciężkostrawny i tłusty. Wspomagająco zaleca się stosować ostropest przy schorzeniach wątroby – nie rezygnując z konwencjonalnej terapii, a jedynie informując o chęci stosowania ostropestu swojego lekarza.
W sklepach dostępne są różne preparaty z ekstraktem z wątroby, przeznaczone dla osób walczących z niestrawnością czy chorobami wątroby. Jednak aby mieć pewność, że spożywa się odpowiednią, skuteczną dawkę sylimaryny, najlepiej na bieżąco mielić ziarna ostropestu i dodawać je do zup, koktajli czy pić razem z wodą. Wystarczą 2 łyżeczki dziennie, aby po kilku tygodniach odczuć pozytywne skutki jego działania. Nie stosuje się go do zaparzania czy przygotowywania odwarów. Nie należy dawać ostropestu dzieciom poniżej 3. roku życia.
Powszechnie znana ze swoich uspokajających właściwości, ale również przyjemnego, delikatnego smaku i aromatu. Jest głównie ziołem uprawnym – warto mieć w swoim ogródku lub przynajmniej w doniczce na balkonie krzaczek melisy. Zbiera się jej listki, które następnie warto wysuszyć, jednak można też przygotowywać napary ze świeżych liści melisy.
Najlepiej działa melisa w postaci suszonej, którą zaparza się przez długi czas – nawet do godziny. Aby mogło to nastąpić, warto zaparzać ją w termosie i trzymać przez dłuższy czas zakręconą. Można też łyżkę melisy suszonej gotować do trzech minut, a następnie pozostawić pod przykryciem do naciągnięcia na 10 minut i pić taki odwar dwa razy dziennie po pół szklanki. A jeśli lubisz nalewki, spróbuj tej z białego wina – wystarczy suszone ziele zalać białym winem, zakręcić i odstawić na dwie doby, a nabierze ono cudownego smaku, aromatu i właściwości – w ilości około 2 łyżek dziennie.
Dziurawiec to roślina wieloletnia, zasiedlająca łąki, pnąca się na wysokość około 60 cm. Można ją z łatwością przesadzić wraz z bryłą korzeniową do swojego ogródka i warto to zrobić – bo stosowanie dziurawca daje wiele korzyści zdrowotnych. Najlepiej zbierać go w fazach księżyca od nowiu do pełni, w suche dni – maksymalnie do godzin południowych. Ścina się tylko górne części z żółtymi kwiatami i suszy w temperaturze do 35 stopni w cieniu, z dala od słońca.
Najlepszą formą przyjmowania ziela dziurawca jest sporządzenie z niego odwaru. W tym celu należy łyżkę dziurawca zalać szklanką wody i gotować przez 5 minut i pić przed posiłkami po jednej trzeciej szklanki. Przeciwwskazaniem do stosowania dziurawca jest ciąża, jest fotouczulający, wic nie należy przy spożywaniu go jednocześnie zażywać kąpieli słonecznych. Należy się wystrzegać picia alkoholu i jedzenia tłustych wędzonek w czasie przyjmowania dziurawca.
To ziele rosnące często w przydrożnych rowach, na polach, nieużytkach. Ma charakterystyczne białe kwiatki na szczycie i kwitnie od lipca do października. Gdy tylko zacznie kwitnąc, warto zbierać górną część krwawnika, około 30 cm długości i suszymy w ciemnym, suchym i ciepłym miejscu. Ma intensywny zapach i gorzki smak, ale jego właściwości prozdrowotne są nieocenione.
Najlepszym sposobem zastosowania suszonego krwawnika jest zaparzenie łyżki ziela szklanką wrzątku i picie 2-3 szklanek dziennie. Można też z zaparzonego ziela wykonać maseczkę na twarz – ostudzone trzymać na twarzy około 20 minut i spłukać.
To nie tylko skuteczne ziele, ale również doskonała przyprawa i dekoracja – do drinków, deserów, dań głównych. Może wyrosnąć na glebach czystych, z dala od zanieczyszczeń środowiska, dlatego najlepiej sadzić ją we własnym, bezpiecznym ogródku lub nawet w doniczce w domu. W letnich miesiącach warto zbierać same liście mięty, a następnie suszyć ją w zacienionym, suchym i przewiewnym miejscu. Świetnie smakuje również w wersji świeżej – jako składnik napojów chłodzących czy deserów.
Ważna informacja – czysty olejek miętowy jest bardzo intensywny i może nie tylko podrażniać, ale spożywany doustnie – wręcz zadziałać toksycznie.
Oprócz dodawania jej w świeżej postaci do lemoniady czy piwa, można zalewać suszoną miętę wrzątkiem i zaparzać przy bólach brzucha czy innych dolegliwościach przewodu pokarmowego. Można również napar wlewać do kąpieli, co pomaga w dolegliwościach nerwowych i uspokaja.
To charakterystyczne ziele – i przy okazji uciążliwy chwast – o kształcie choinki, porastające pola i ogrody. Najlepiej zbierać go latem od połowy lipca do końca sierpnia, gdy osiągnie sporą wysokość około 40 cm. Suszyć w zacienionym, suchym i ciepłym miejscu do 40 stopni.
Uwaga – ziele zawiera antywitaminę B1, co oznacza, że suplementując skrzyp warto uzupełniać swoją dietę i witaminę B1, gdyż w przeciwnym razie mogą wystąpić jej niedobory.
Jako świeży sok pije się 2-3 łyżki dziennie. Można też wykorzystać suszony skrzyp polny do sporządzenia odwaru w proporcjach 50-100 g na 1 litr wody, i tak gotować przez 30 minut. Odwar można wykorzystać do płukanek czy okładów.
To ziele o uroczych żółtych kwiatkach możesz spotkać… nocą, gdyż właśnie wtedy otwierają się jego kwiaty. W celach leczniczych wykorzystuje się nasiona, które dają bardzo cenny olej. Trudno jest go wytłoczyć w warunkach domowych, jeśli jednak pokusisz się o zakup wytłaczarki do oleju, może się to okazać bardzo dobrą inwestycją w zdrowie.
Wykorzystujemy go jako dodatek do potraw na zimno – kanapek, sałatek, zup-kremów, ewentualnie na łyżkę. Można stosować z jego pomocą olejowanie włosów wcierając olej w końcówki i zmywając po kilku godzinach. Na skórę – stosuje się olejek z wiesiołka wmasowując go w skórę twarzy, szyi i dekoltu na noc.
Zauważ, że większość suplementów diety opiera się właśnie na ekstraktach z popularnych ziół. Nie są to produkty trudno dostępne czy trudne do pozyskania. Wręcz przeciwnie – czasami kupujemy suplementy, których skład może okazać się rozczarowujący, bo znajdziemy tam przykładowo pokrzywę i skrzyp, które doskonale znamy ze swoich pól i łąk. Pozyskanie ekstraktu z suszonych ziół nie jest wcale trudne – wystarczy je ususzyć, aby zachowały właściwości odżywcze i utrwaliły je na długi czas, i przechowywać na przykład w słoiku w spiżarni.
Zaparzone lub ugotowane zioła mogą po przestudzeniu dać nie tylko skuteczny w dłuższej perspektywie, ale też smaczny napój. Wiele ziół natomiast daje natychmiastowe ukojenie po zastosowaniu zewnętrznym. Zanim udasz się do apteki po lek na różne błahe dolegliwości, wykorzystaj moc ziół. Wystarczy dosłownie chwila, by je zerwać i ususzyć, nie jest to nawet bardzo pracochłonne, a potem przez resztę roku możesz korzystać z ich dobroczynnych właściwości – i to zupełnie za darmo!
Poranki mogą być prawdziwą kulinarną przygodą, jeśli zdecydujemy się na coś więcej niż zwykłe kanapki.…
Naleśniki to jedno z tych dań, które każdy uwielbia – proste, uniwersalne i zawsze smaczne.…
Szukasz pomysłów na wyjątkowe desery, które zachwycą twoich bliskich? Przedstawiamy 10 sprawdzonych przepisów na słodkości,…
Poranki to idealny czas, by rozpocząć dzień od czegoś smacznego i prostego w przygotowaniu. Oto…
Planujesz kolację, ale brakuje Ci pomysłów? Oto 10 wyjątkowych przepisów, które nie tylko zachwycą smakiem,…
Obiad to nie tylko codzienny posiłek, ale również okazja do kulinarnych eksperymentów i radości ze…