Ananas – król wśród owoców
Ananasa z łatwością można nazwać owocowym królem, ponieważ góruje nad innymi owocami wspaniałą skórką ze złotymi łuskami oraz wybujałą koroną liściową. To owoc, który wyjątkowo długo każe na siebie czekać… ale o co chodzi?
Ananas – co to za roślina?
Każdy z nas zna ananasa jako roślinę egzotyczną, ale u większości osób wiedza na jego temat kończy się właśnie w tym temacie. Ananas jadalny jest tak naprawdę owocostanem, który otacza krótką łodygę zakończoną u góry bujnymi, kolczastymi liśćmi. Cały ananas, który znamy, jest więc częścią naziemną owocu – rośnie na długich pędach otoczonych liśćmi. W polskim klimacie mógłby rosnąć jedynie w szklarniach i oranżeriach – uwielbia tropikalne klimaty. Niektórzy jednak podejmują się hodowli ananasa w domu, i to z niezłymi efektami. Trzeba jednak być cierpliwym – w hodowli od posadzenia ananasa do jego zbioru mija ponad 2 lata!
W Polsce uprawiano ananasy w specjalnych dworskich ananasarniach już od XVIII wieku – były wówczas jadane rzadziej niż pomidory, a jednak i tak wciąż niedostępne dla pospólstwa. Obecnie głównymi producentami ananasów są Brazylia, Meksyk i Hawaje, a także Filipiny. W Europie popularnym miejscem, w którym się je hoduje są wyspy Azory. Wyglądu ananasa nie trzeba chyba nikomu opisywać. W jego wnętrzu kryje się bardzo soczysty miąższ, który silnie pachnie i doskonale smakuje, ale też skutecznie wgryza się w język.
Jak rozpoznać dojrzałego ananasa?
Niedojrzały ananas jest niczym nie do końca dojrzałe awokado – zielony i niesmaczny. Znajduje się w nim mniej cukrów, więc jest kwaśny, bardzo cierpki i niezwykle twardy, więc trudno jest go nawet podzielić na cząstki. Najlepiej więc wybierać w sklepie ananasy, które są w swojej najlepszej fazie – bardzo dojrzałe, ale jeszcze nie sfermentowane. Przejrzały ananas jest brązowawy, nieco zbyt miękki i zaczyna pachnieć alkoholowo, co jest oznaką jego fermentacji, czyli psucia się.
Dojrzały owoc będzie miał ciemnozielone, nieco zmatowiałe liście, ale złocisto-brązową skórkę. Prostym trickiem jest zbadanie liści tego owocu – wewnątrz korony wybieramy najmniejszy liść i próbujemy go urwać. Gdy da się to zrobić bez trudu, wtedy wiadomo, że wnętrze ananasa jest takie, jak być powinno! Z takim owocem nie będziesz mieć problemów przy krojeniu – wystarczy duży, ostry nóż i porządna deska do krojenia.
Jakie składniki bioaktywne zawiera ananas?
W ananasie znajduje się cała długa lista korzystnych składników, które pozwolą Ci utrzymać zdrowie w najlepszym porządku. To kolejny powód, aby nazywać go królem owoców.
- Witaminy: to głównie C, B1, B2, B3, B5, B6, A, K, kwas foliowy
- Minerały: Mangan, miedź, potas, magnez, żelazo
- Duże ilości błonnika
- Flawonoidy i kwasy fenolowe – przeciwutleniacze
- Bromelaina – enzym
Dlaczego tak poleca się spożywanie ananasów?
Z uwagi na wysoką zawartość składników bioaktywnych w ananasie, warto raz na jakiś czas zafundować sobie ten owoc, najlepiej w postaci świeżej. Na szczęście w dobrze zaopatrzonych marketach można go dostać przez cały rok – ponieważ jest importowany z ciepłych krajów. Ma on wiele ciekawych właściwości zdrowotnych:
Działa odmładzająco
Dzięki przeciwutleniaczom. Zwalczają one wolne rodniki zapobiegając negatywnym skutkom stresu oksydacyjnego, i tym samym nie dopuszczając do szybkiego starzenia się komórek organizmu. Wiele przeciwutleniaczy ananasa jest związanych, co oznacza, że mogą one przynosić lepsze efekty w kontekście długofalowym w organizmie.
Bromelaina to enzym ułatwiający trawienie
Wspomaga rozkładanie białek na mniejsze cząsteczki: aminokwasy i peptydy. Rozbijanie cząsteczek białka sprawia, że są one łatwiej trawione w jelicie cienkim. Tym samym bromelaina może odciążać trzustkę, szczególnie u osób, które mają z nią problemy, ponieważ nie wytwarza dostatecznej ilości enzymów trawiennych. W kulinariach często stosuje się sok z ananasa do zmiękczania i kruszenia mięsa – na przykład na pieczeń lub do wędlin, właśnie z uwagi na te właściwości bromelainy.
Zmniejsza ryzyko nowotworów
Sprzyja zmniejszeniu ryzyka rozwoju niektórych typów raka, z uwagi na wysoka zawartość przeciwutleniaczy. Wspomaga hamowanie wzrostu komórek nowotworowych i stymuluje ich apoptozę, czyli naturalną śmierć.
Łagodzi stany zapalne i wzmacnia odporność
Witaminy wraz z bromelainą i przeciwutleniaczami są bardzo dobrym środkiem do zwalczania stanów zapalnych organizmu. To sprawia, że wzmacniana jest odporność u osób, które często jedzą ananasy, i zmniejsza się zdolność do tworzenia się stanów zapalnych. Osoby jedzące je często mają nawet dwa razy więcej białych krwinek, czyli komórek odpornościowych od tych, które nie spożywają ananasów! To właśnie bromelaina jest odpowiedzialna za zmniejszanie stężenia markerów stanu zapalnego. Oprócz tego przyspiesza ona powrót do zdrowia po chorobie czy operacji.
Pomaga na stawy
Po raz kolejny bromelaina wykazuje fantastyczne właściwości zdrowotne. Jest w stanie łagodzić stany zapalne związane ze stawami oraz ma działanie przeciwbólowe. Wykazano w badaniach, że przyjmowanie suplementu z bromelainą działało na chorych równie skutecznie jak popularny lek przeciwbólowy – diklofenak!
Jak prawidłowo kroić ananasa?
W Polsce ananasy są rzadko jedzone, co może wynikać nie tylko z ich ceny, ale również przekonania, że są niezwykle trudne do pokrojenia. Nic bardziej mylnego – dojrzały i soczysty miąższ jest bardzo miękki, a ze skórą też łatwo można sobie poradzić. Najłatwiej zacząć od odkrojenia ostrym dużym nożem podstawy i liściowego pióropuszu ananasa. Następnie, stawiając owoc na odciętej krawędzi, można delikatnie, bez wykrawania zbyt dużej ilości miąższu operować nożem aby ściąć jego skórkę. Potem wystarczy pokroić go – w plastry lub w kostkę, jak lubimy.
Dlaczego ananas szczypie w język?
Pomimo wszystkich swoich prozdrowotnych właściwości, bromelaina jest dosyć kłopotliwa, ponieważ szczypie w język po spożyciu ananasa. To właśnie przez to, że nadtrawia ona błonę śluzową w jamie ustnej, co niekoniecznie jest przyjemnym doznaniem. Aby zniwelować uczucie szczypania, można spożywać tylko najdojrzalsze części – odległe od wewnętrznej łodygi, gdzie jest mniej bromelainy (ale i mniej prozdrowotnych właściwości). Owoc można także podgrzać, by zniwelować jej skutki, albo jeść ananasy z puszki – te jednak będą miały więcej kalorii, bo zwykle konserwowane są w słodkim syropie.
Czy są przeciwwskazania do jedzenia ananasa?
Nie zaleca się jedzenia ananasów ani picia świeżego soku z tych owoców osobom cierpiącym na choroby przewodu pokarmowego, takie jak wrzody, z uwagi na drażniące działanie bromelainy. Niedojrzałe lub przejrzałe owoce mogą także mieć właściwości poronne i z tego powodu nie poleca się ich jedzenia kobietom ciężarnym. Sok z ananasa może również osłabiać szkliwo – warto po jego spożyciu umyć lub choćby opłukać zęby wodą. Rzecz jasna ananasa nie powinny spożywać również osoby uczulone na niego.
Jak wykorzystać sok z puszki ananasa konserwowego?
Po wyjedzeniu słodkiej zawartości ananasa w puszce, na jej dnie pozostaje spora ilość słodkiego, aromatycznego syropu, którego szkoda wyrzucać. Można na jego bazie zrobić na przykład…kisiel! Wystarczy rozcieńczyć go wodą i dodać do smaku trochę soku z cytryny. Część soku wstawić na mały ogień, aby się zagotował, a w drugiej części rozrobić trochę mąki ziemniaczanej. Po zdjęciu gotującego się soku wlać mieszankę z mąką ziemniaczaną, dokładnie wymieszać aby nie pozostały grudki i chwilę zagotować, aby wszystko się ładnie skleikowało. Taki kisiel można podawać na przykład z bitą śmietaną – to świetny patent na szybki deser dla dzieci!
A może wyhodujesz własnego ananasa?
Zabawa w ogrodnika może być przyjemną rozrywką i olbrzymią satysfakcją, nawet dla osób mieszkających w bloku. Odcinamy rozetę liściową i obrywamy jej dolne listki – gdy widać pod spodem niewielkie korzonki, można śmiało wkładać ją do ziemi. Jeśli nie – przyda się ogrodniczy ukorzeniacz. Ziemię mieszamy z czystym piaskiem w proporcji 1:1 i zwilżamy lekko wodą, po czym wkładamy rozetę. Sadzonka musi być stale lekko wilgotna, a optymalna temperatura dla niej to 21-27°C. Podlewać go należy delikatnie, bez przesady, używając miękkiej przegotowanej wody, i taką samą wodą spryskując czasem jego rozetę. Po około 1,5 roku można zacząć oczekiwać kwiatu ananasa. Gdyby mu się jednak nie spieszyło, można ułożyć na podłożu połówkę jabłka – wydziela ono etylen, który przyspiesza kwitnienie. Przykrywamy torebką foliową doniczkę i… czekamy! Wyhodowany we własnej doniczce ananas – to dopiero musi być satysfakcja!