Z pewnością doskonale znasz ten mechanizm. Wstajesz rano, jesz lekkie śniadanie, wypijasz filiżankę kawy i… natychmiast musisz udać się do toalety.
Nagła potrzeba wypróżnienia się zwykle przypisywana jest właśnie kofeinie zawartej w kawie, jednak przeprowadzone na ochotnikach badania wykazały, że tak naprawdę wcale nie dzieje się tak za sprawką wyłącznie tego alkaloidu. W grę wchodzą także inne czynniki – jakie? Sprawdź!
Strawiony w żołądku pokarm trafia do dwunastnicy, a stamtąd powoli wędruje wzdłuż jelita cienkiego aż do poszczególnych odcinków jelita grubego. Przez jego końcową część, czyli odbytnicę, następuje defekacja – czyli pozbycie się niestrawionych, niewchłoniętych do organizmu resztek pokarmowych.
Jednym z czynników wzmagających chęć zrobienia kupy, jest właśnie posiłek lub napój. Gdy ściany żołądka rozszerzają się, część przewodu kurczy się i następuje zmiana ciśnienia, której zadaniem jest mechaniczne wypchnięcie niestrawionych resztek na zewnątrz.
Z powyższego wynika, że tak naprawdę nie tylko sama kawa powoduje wypróżnianie. To dość oczywiste, biorąc pod uwagę, że z robieniem kupy zwykle nie mają problemów dzieci, czy osoby, które nigdy nie piją kawy. A czy parcie na jelita jest silniejsze u osób spożywających kofeinę?
W badaniach z 1998 roku na 12 ochotnikach sprawdzano aktywność okrężnicy po podaniu im posiłku o wartości około 1000 kcal, kawy kofeinowej, kawy bezkofeinowej oraz wody. Po podaniu tych produktów mierzono aktywność okrężnicy, czyli zmiany ciśnienia w jelitach przy pomocy manometru. Wnioski pozwoliły uszeregować wpływ na aktywność okrężnicy następująco:
Kawa kofeinowa pobudza okrężnicę do wypróżniania bardzo podobnie jak obfity posiłek. Kawa bezkofeinowa również stymuluje ten odcinek jelita grubego, ale w mniejszym stopniu. W przypadku wody efekt ten również nie zanika, choć jest nieporównywalnie słabszy.
W badaniu z 1999 roku wzięto pod uwagę samą kofeinę, nie tę zawartą w kawie, pod kątem działanie przeczyszczającego, z pozytywnym skutkiem. Tym razem podano badanym samą wodę lub kofeinę rozpuszczoną w wodzie stwierdzając, że kofeina przyczynia się do zwiększonej chęci wypróżniania.
Z pewnością alkaloid ten ma zatem duży wpływ na częstotliwość wypróżniania, ale czy jest to jedyny czynnik przyspieszający naszą chęć skorzystania z toalety?
Okazuje się, że zarówno kawa z kofeiną, jak i ta bez kofeiny, działa stymulująco na produkcję gastryny w ścianach żołądka. Gastryna to hormon wspomagający trawienie – na skutek wypełniania się żołądka stymuluje ona zwiększone wydzielanie kwasu solnego oraz enzymów trawiennych.
Zwiększa także częstotliwość skurczów żołądka i powoduje rozluźnienie zwieracza odźwiernika, łączącego żołądek z jelitem cienkim i powodującego przesuwanie się treści pokarmowej wzdłuż przewodu pokarmowego.
Kawa stymuluje więc produkcję gastryny, z kolei gastryna sprzyja szybszemu opróżnianiu jelit. Zachodzi jednak pytanie, dlaczego, skoro spożywamy posiłki przez cały dzień, to kupę robimy zwykle o poranku, tuż po wypiciu kawy, a po popołudniowej kawie i ciastku już nie?
Rytm dobowy to wewnętrzne czynniki regulujące naszą aktywność, odżywianie, wypróżnianie czy sen, w oparciu o zmieniające się pory dnia. Wieczorem, przed zaśnięciem, nasz organizm szykuje się do snu. Wtedy czynności fizjologiczne spowalniają, tracimy energię, stajemy się senni, a nasze jelita wyciszają swoją pracę
Wszystko po to, aby wprowadzić organizm w stan sprzyjający jego regeneracji. Tym samym, gdy jesteśmy zdrowi i nasz rytm nie jest zaburzony na przykład przez nocne imprezowanie czy objadanie się, w ciągu nocy nie powinniśmy odczuwać chęci wypróżnienia się.
Za to rano sytuacja diametralnie się zmienia. Już kilkadziesiąt minut po przebudzeniu, często nawet gdy nie wypijemy kawy, mamy silną potrzebę skorzystania z toalety i pozbycia się całego „balastu” z poprzedniego dnia. Odpowiadają za to między innymi hormony, których zadaniem jest wybudzenie nas i dodanie nam energii do funkcjonowania. Wiąże się to również z przyspieszeniem aktywności jelit.
Tak, to również jest całkiem normalne. W dość dawnych badaniach, bo aż z 1990 roku, wykazano, że zaledwie 29% ankietowanych osób wyrażało zwiększoną chęć wypróżnienia się po kawie. Wszystko dlatego, że aktywność okrężnicy i wpływ, jaki na nią mają różne czynniki, to bardzo złożone zagadnienia. Trzeba brać pod uwagę wiele licznych komponentów, które składają się na cykl wypróżnień – sposób żywienia, aktywność fizyczną, tryb życia, rytm dobowy i wiele innych.
W przypadku osób zdrowych, o prawidłowym metabolizmie, taka kawa z rana nie powinna ani pomóc w robieniu kupy, ani zaszkodzić. Tak czy owak – prawdopodobnie i tak dojdzie do wypróżnienia. Wypicie kawy po śniadaniu może przyspieszyć ten efekt.
Osobom cierpiącym na zaparcia poleca się właśnie picie mocnej kawy w celu pobudzenia aktywności jelit, często z dobrym skutkiem, o ile zaparcia mają czysto żywieniowy charakter.
Regularne wypróżnianie się to kwestia wstydliwa i często pomijana w aspekcie zdrowego życia. A jednak jest szalenie ważne. To właśnie częstotliwość chodzenia do toalety jest jednym z czynników mówiących o tym, w jakiej kondycji jest nasz przewód pokarmowy. Nie wolno dopuszczać do zalegania mas kałowych w jelitach i trzeba robić wszystko, aby oddawać 2-3 stolce dziennie. Jeśli kawa Ci w tym pomaga – po prostu wykorzystuj ten fakt!
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10499460/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18350336/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/3745848/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK549888/
https://link.springer.com/content/pdf/10.1007/s11894-006-0019-3.pdf
https://gut.bmj.com/content/31/4/450
Kanapki to idealne rozwiązanie na szybki posiłek – można je przygotować w kilka minut, a…
Kortyzol, znany jako hormon stresu, pełni kluczową rolę w adaptacji organizmu do wyzwań codziennego życia,…
Magnez jest czwartym najliczniej występującym minerałem w organizmie człowieka, a mimo to często nie doceniamy…
Zdrowa dieta to Twój sekret młodości! Naturalne produkty, jak jagody, zielona herbata czy orzechy, pełne…
Kurczak to jedno z najbardziej uniwersalnych mięs, które można przygotować na niezliczoną ilość sposobów –…
Słodycze nie muszą być grzechem! Oto 10 przepisów na zdrowe desery, które nie tylko rozpieszczą…