Od jakich produktów najłatwiej się uzależnić?

Jakiś czas temu naukowcy udowodnili, że wiele substancji żywnościowych jest w stanie wywołać uzależnienie bardzo zbliżone pod względem mechanizmu działania do substancji psychoaktywnych.

Odkryto również bezpośrednią korelację pomiędzy psychicznym mi fizycznym uzależnieniem od żywności, a otyłością. Oznaczać to może, że żywność, którą najchętniej konsumujemy, jest dla nas jednocześnie najbardziej szkodliwa.

Wynika z tego jeszcze jedno – biorąc pod uwagę, że jedzenie może być uzależnieniem, wiele osób otyłych może mieć ogromne trudności w przejściu na zdrową dietę. 

https://youtu.be/W_z3emQc81g

Jak przejawia się jedzenioholizm?

Uzależnienie od jedzenia, które śmiało można nazwać jedzenioholizmem, można wykryć na podstawie specjalnej skali uzależnienia zawierającej 25 punktów określających Twój stosunek do jedzenia.

Według psychiatrów jedzenioholizm nie jest traktowany jako jednostka chorobowa, ale raczej jako zaburzenie.

Niemniej jednak należy z nim walczyć, ponieważ powoduje nie tylko otyłość, ale również inne dysfunkcje życiowe i socjalne:

  • Jesz pomimo nasycenia głodu
  • Sięgasz po jedzenie gdy jesteś zły, smutny, rozdrażniony, ale też kiedy jest Ci dobrze i czujesz się radosny
  • Pojawiają się obsesyjne myśli o jedzeniu
  • Trudno się skoncentrować na innych zadaniach, bo wciąż myśli się o jedzeniu
  • Zaniedbujesz swoje obowiązki – zawodowe, rodzinne, towarzyskie
  • Paniczny lęk wywołuje u Ciebie myśl o aktywnościach, które mogłyby Cię oddalić od jedzenia lub miejsc, gdzie serwują jedzenie – dlatego rezygnujesz z wycieczek, pływania kajakiem, długich podróży autostradą
  • Towarzyszy Ci ospałość, trudności w poruszaniu się, zwiększona masa ciała, pojawiają się choroby metaboliczne
  • Gdy nie jesz przez kilka godzin, odczuwasz typowe objawy odstawienia – rozdrażnienie, drżenie mięśni, brak koncentracji
  • Wiesz, że dotychczasowy tryb życia jest zgubny dla Ciebie, ale mimo to nie potrafisz rezygnować z niezdrowej żywności

Jak można się leczyć?

Osoba, która oprócz otyłości cierpi prawdopodobnie na uzależnienie od jedzenia, sama z siebie raczej nie podejmie się leczenia, dlatego należy ją do tego nakłaniać.

Powinno się ono rozpocząć nie od diety, lecz od psychoterapii. Dopiero wówczas, gdy u osoby uzależnionej uda się ustalić prawidłowy stosunek do żywności, będzie można pracować nad wdrożeniem u niej zdrowych nawyków.

Należy podjąć leczenie jak najszybciej, aby nie doprowadzić do skrajnej otyłości i problemów natury zdrowotnej – fizycznych i psychicznych.

Przewlekłe przejadanie często prowadzi do zespołu metabolicznego

Jakie potrawy uzależniają?

Producenci żywności dokładają wszelkich starań, aby ich produkty były jak najczęściej kupowane. Dlatego nie szczędzą im różnych wzmacniaczy smaku i innych dodatków, których zadaniem jest tak podkręcić smak, aromat i teksturę, aby żywność była naprawdę smakowita.

Niestety, oznacza to ni mniej ni więcej, że im bardziej przetworzony produkt, tym bardziej jest uzależniający. Na liście produktów najmniej uzależniających znajdują się same warzywa i owoce, orzechy, ryż, jajka czy woda.

Choć krakersy i precelki również są w zestawieniu najmniej uzależniających, a lubianych przez nas produktów, to wydają się chyba najbezpieczniejszą opcją. Co konkretnie najbardziej uzależnia? 

W pierwszej trójce znajdują się produkty, co do których chyba nikt nie ma wątpliwości, że są uwielbiane chyba przez każdego:

  1. Pizza
  2. Czekolada
  3. Chipsy
  4. Ciastka
  5. Lody 
  6. Frytki
  7. Burgery
  8. Napoje gazowane
  9. Ciasta
  10. Sery
  11. Bekon
  12. Smażony kurczak
  13. Popcorn z masłem
  14. Płatki śniadaniowe
  15. Żelki
  16. Steki
  17. Muffinki

Nietrudno zauważyć, że choć produkty te można podzielić ogólnie na słodkie i słone, większość z nich łączy jedno: wysoka zawartość tłuszczu.

To poniekąd tłuszcz, uważany za „nośnik smaku” jest czynnikiem powodującym, że dany produkt smakuje nam bardziej.

Dlaczego taka żywność nam smakuje?

Produkty zawierające dużą ilość tłuszczu wydają nam się smaczniejsze. Tłuste mleko ma przyjemniejszy smak niż odtłuszczone, a od niego smaczniejsza jest chyba tylko śmietanka 30%.

Naukowcy uważają, że tłusty jest „szóstym smakiem”. Nie jest to tylko kwestią tego, że wszelkie smaki w tłuszczach rozpuszczają się lepiej, ale również tego, że jedzenie z tłuszczem wydaje się gładsze, a tekstura potraw ma olbrzymi wpływ na to, że coś nam smakuje lub nie. 

Piątym smakiem określa się umami, czyli smak „mięsny, bulionowy”. Za ten smak odpowiada substancja, glutaminian sodu, który również jest obecny naturalnie w wielu z tych produktów, a do innych dodawany jest w sposób sztuczny na drodze przetwarzania.

To właśnie dlatego zupy z kostką rosołową nabierają „tego czegoś”, co trudno jest uzyskać gotując sam wywar z warzyw i mięsa. 

Bardzo łatwo jest uzależnić się od jedzenia, które sprawia nam czystą, hedonistyczną przyjemność. Cheeseburgery, lody czy pizza z dużą ilością żółtego sera to produkty, które najlepiej smakują nam w swojej właściwej, czyli bardziej kalorycznej wersji. Dietetyczne zamienniki często nie są w stanie oddać klasycznego ich smaku. 

Jak uzależniamy się od jedzenia?

Żywność wcale nie musi zawierać substancji typowo psychoaktywnych, aby uzależniała. Działa tutaj raczej mechanizm nagrody. Zbiór struktur mózgowych powiązanych z kontrolą zachowania pierwotnie został wykształcony po to, aby w sposób korzystny motywować jednostki do powtarzania korzystnych dla nich zachowań.

Aktywuje się on w sytuacjach, w których ssaki naczelne zaspokajają swoje popędy – czyli popęd jedzenia i seksualny. Substancje psychoaktywne, jak również smakujące nam jedzenie, aktywują więc ośrodek nagrody w mózgu. Ten z kolei stymuluje wydzielanie dopaminy i innych hormonów, kojarzonych z uczuciem błogości.

Sprawiają, że odbieramy jedzenie danej rzeczy jako przyjemnej. Co ciekawe, gdy w badaniach szczurom udostępniono przez naciśnięcie przycisku możliwość elektrycznego stymulowania ośrodka nagrody, całkowicie zaprzestawały one jeść – jedzenie nie było im już potrzebne do odczuwania przyjemności. 

Innym, nieco bardziej przyziemnym aspektem powodującym uzależnienie od żywności, jest wysoka zawartość cukru w tych produktach. Powoduje ona gwałtowne skoki glukozy we krwi, co wiąże się z napadami silnego głodu, podczas których jesteśmy skłonni jeść więcej, i nie zawsze zdrowych rzeczy.

Bardzo często smakowite pokarmy wzbudzają w Nas głód psychiczny

Jak poradzić sobie z uzależnieniem i nie wpaść w nie?

Jeśli czujesz, że temat jedzenioholizmu dotyczy Ciebie, udaj się na specjalistyczną terapię do psychologa, a najlepiej do psychodietetyka. W dalszej kolejności zadbaj o swoją dietę, cały czas pracując nad nadawaniem żywności odpowiedniej rangi – pokarmu, który ma odżywić ciało, a nie sprawiać mu przyjemność. Celem jest osiągnięcie stanu, w którym będziesz jeść, żeby żyć, a nie na odwrót. 

Aby nie wpaść w uzależnienie od niezdrowej żywności, najlepiej omijać fast foody szerokim łukiem i pokochać proste potrawy – bazujące głównie na warzywach i owocach. Stopniowo odzwyczajaj się od słodzenia herbaty czy kawy, zamiast słodyczy sięgaj po owoce lub orzechy.

Gdy gotujesz – unikaj gotowych kostek rosołowych, mieszanek przypraw czy technik kulinarnych wymagających stosowania dużych ilości tłuszczu, majonezu, sera.

Nie ma magicznej pigułki, która pomoże Ci nie wpaść w uzależnienie – to, co ma dać olbrzymią satysfakcję, pewnie będzie wymagało nieco więcej wysiłku, ale dla zdrowia zdecydowanie warto się tego podjąć!