Tego lekarz ci nie powie – Wpływ pokarmów na zażywane leki.
Niektóre leki nie tolerują określonych pokarmów i wyraźnie dają nam to odczuć. Dla własnego dobra nie skazujmy tych niedobranych par na swoje towarzystwo. Dobrze dobrany lek to połowa sukcesu, aby sukces był pełny musimy wiedzieć jak dany lek zażywać. Niektóre leki w połączeniu z niewłaściwymi mogą dawać niepożądane efekty. Co więcej do interakcji dochodzi nie tylko pomiędzy składnikami poszczególnych preparatów leczniczych, ale także między nimi a pożywieniem. Bywa i tak, że jego składniki utrudniają lub wręcz uniemożliwiają przyswajanie niektórych substancji z pożywienia np. wapnia, fosforu czy jodu. W dłuższym okresie naraża to chorego na niedobory składników mineralnych. Jak w takim razie się leczyć, żeby się wyleczyć? I co jeść żeby nie wchodzić lekom w paradę?
Tłuszcze niemile widziane
Dieta bogata w tłuszcze może prowadzić do przedawkowania niektórych leków. Obfitość tłuszczów zwiększa, bowiem przyswajanie rozpuszczalnych w nich substancji, a takie znajdziemy w niektórych preparatach obniżających ciśnienie, niektórych lekach psychotropowych lub przeciwgrzybicznych. Takie właściwości ma także teofilina, stosowana w leczeniu astmy. Wzrost ich stężenia może mieć groźne dla zdrowia konsekwencje, np. ostatni z wymienionych farmaceutyków w zbyt dużej dawce może spowodować spadek ciśnienia, podwyższenie tętna i zaburzenia rytmu serca.
Dobry błonnik
Dobroczynnego wpływu błonnika na przemianę materii, układ pokarmowy czy poziom cholesterolu nikt nie kwestionuję. Warto jednak wiedzieć, że błonnik, nie zostaje strawiony, tylko w niezmienionej formie przemierza cały układ pokarmowy i ogranicza wchłanianie innych pokarmów w tym leków. Dla większości preparatów nie ma to znaczenia, są jednak takie leki, które wymagają precyzyjnego dawkowania i w tym przypadku odgrywa to istotną rolę. Mowa tu o lekach przeciwdepresyjnych lub stosowanych przy niewydolności krążenia glikozydach naparstnicy ( digoksyna ). Zmiana w diecie polegająca na zwiększeniu spożycia błonnika może pociągać za sobą konieczność zmodyfikowania dawki, aby te leki okazały się skuteczne.
Albo leki albo alkohol
Alkohol i leki, chyba wszyscy wiedzą, że to mieszanka wybuchowa. W jego obecności organizm nie potrafi pozbyć się wielu leków, bo alkohol nasila i przedłuża ich działanie. Jeśli lekarz zaleci ci kurację metronizodolem ( ginekolodzy leczą nim bakteryjne zakażenia narządów płciowym, a stomatolodzy likwidują ogniska zapalne w jamie ustnej) trzymaj się z daleka od napojów wysoko procentowych. Preparat ten ogranicza, bowiem aktywność enzymów rozkładających alkohol, dlatego mogą potęgować jego działanie. Efektem mogą być objawy przedawkowania: mdłości, wymioty, ból głowy, zaczerwienienie twarzy.
Co na to tyramina
Osoby, które są w trakcie kuracji antydepresyjnej i przyjmują leki tzw. Inhibitory MAO, jak fenezyna, czy moklobemid) albo furazolidon, który wykorzystuję się między innymi w leczeniu salmonellozy lub bakteryjnego zapalenia pochwy, nie powinny spożywać produktów zawierających tyraminy. Dojrzewający ser żółty i pleśniowy, przejrzałe banany, awokado, figi, solone, wędzone oraz marynowane ryby i sos sojowy, wszystkie wymienione produkty posiadają właśnie tyraminę. Wymienione leki blokują enzym rozkładający tyraminę. Po ich spożyciu może dojść do gwałtownego wzrostu ciśnienia. W skrajnych przypadkach można to nawet zagrozić życiu.
Czosnek i aspiryna
Ponieważ czosnek działa przeciw zakrzepowo, niewolno łączyć go z syntetycznymi lekami o podobnych właściwościach, takich jak antagoniści witaminy K, heparyna, kwas acetylosalicylowy (popularna aspiryna), gdyż wówczas zwiększa się ryzyko wystąpienia krwotoku. Preparaty z czosnku trzeba koniecznie odstawić przed planowana operacją, najlepiej 3 tygodnie przed wyznaczonym terminem zabiegu.
Pigułka i inni
Kiedy jesteś w trakcie kuracji hormonalnej, miej na uwadze, że stosowanie go razem z dziurawcem może zmienić skuteczność nie tylko pigułek, ale i także innych ich form np. plastrów. Jeśli od czasu do czasu stosujesz to zioło nic ci się nie stanie, jeśli jednak stosujesz go bardziej intensywniej omów to z lekarzem. Dziurawiec nie najlepiej znosi obecność innych leków. Przyspiesza ich rozkład i usuwanie z organizmu, a tym samym ogranicza skuteczność preparatów z grupy statyn, obniżając poziom cholesterolu, glikozydu naparstnicy i leków o działaniu przeciwzakrzepowych. Pod żadnym pozorem nie można łączyć roślinnych leków na poprawę nastroju z syntetycznymi antydepresantami. Może to spowodować nadmierny wzrost stężenia serotoniny, w efekcie nawet zaburzenia świadomości i drgawki.
Pełna mobilizacja
Gdy czujemy, że, pogarsza nam się pamięć i koncentracja lub nie możemy pozbyć się zmęczenia, chętnie wspomagamy się preparatami z żeń-szeniem lub miłorzębem japońskim. Jeśli chorujemy na cukrzyce, powinniśmy być świadomi, że korzeń żeń-szenia może powodować nieznaczny spadek poziomu cukru we krwi. Jest też podejrzewany o wzmocnienie działania estrogenów i preparatów kortyzonowych. Miłorząb japoński w połączeniu z lekami przeciwzakrzepowymi może zwiększać ryzyko krwotoku.